 |
|
Znam Boga, lecz nie rozmawiam z nim długo, od kiedy zobaczyłem,jak pozwala cierpieć ludziom.
|
|
 |
|
W tych pojebanych czasach, gdzie wszystko trwa chwilę, szukałem Cię przez lata i dzisiaj dla Ciebie żyję.
|
|
 |
|
Gdy chcę uciekać albo kiedy to Ty chcesz uciekać, ja wiem i Ty to wiesz, że będziemy na siebie czekać.
|
|
 |
|
czy wierzysz mi jeszcze po tym wszystkim? czasem mam o to do siebie pretensje... ale jedno jest pewne - Ty dajesz mi powietrze. co mogę dać od siebie byś była pewna, że to dla mnie więcej niż przyzwyczajenie?
|
|
 |
|
ilu ludzi odeszło ode mnie, olałem ich wszystkich, w sumie to pieprze
|
|
 |
|
w telefonie mam Twoje zdjęcie, co teraz robisz, gdy nie odbierasz? często nie mam czasu na miłość, jemy na mieście i lece na melanż
|
|
 |
|
myślę ciągle „przebyliśmy tyle serpentyn we dwoje, wyłącznie po to, żeby ujrzeć koniec na kolejnej z nich?”. nie mieliśmy kiedyś nic, prócz siebie, dotyków dłoni, krzyków w gniewie i morza łez. zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie, ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens.
|
|
 |
|
"Miałem porzucić te myśli i nie myśleć już o Tobie, lecz wciąż jesteś w moim sercu, i w nim będziesz nawet w grobie. Nie ma mnie już dziś przy Tobie, i nie będzie mnie już wcale, lecz to był Twój własny wybór by przekreślić życie całe."
|
|
 |
|
i chociaż nie mam ochoty z nią gadać, to wciskam zielony i kurwa odbieram
|
|
 |
|
jakbyś grzał wodę w tym czaju na gazie wyparowała mi pewność siebie na diecie złożonej z żalu i marzeń.
|
|
 |
|
i nie chcesz mówić nic, że boisz się, że nie dasz rady, nikt przecież prócz Ciebie nie powinien wiedzieć, jak bardzo czujesz się słaby
|
|
|
|