 |
Brak uśmiechu , brak szczęścia , brak miłości , brak Mi Ciebie./j_n_d_s
|
|
 |
Nie ogarniam tego jak to dalej będzie już ich nie zobaczysz jak trzymają się za ręce , teraz osobno już nie razem. /j_n_d_s
|
|
 |
Bo jakoś boli mnie najbardziej to że ciągle okłamywałaś mnie , wmawiałaś mi że mnie kochasz , że beze mnie świat nie istnieje . A ja debil uwierzyłem. /j_n_d_s
|
|
 |
Znów myślę o Tobie przed snem , znów tylko twoja postać po nocach mi się śni. /j_n_d_s
|
|
 |
Jeśli odejdziesz , odejdę razem z Tobą , bo bez Ciebie nie będzie to samo. /j_n_d_s
|
|
 |
Kochanie znasz takie słowo jak miłość ? Ja Ci ofiarowałem serce trochę załamane ale jest , dałem Ci miłości tyle że nie zdołam policzyć , zraniłem cholernie ale przepraszałem , bo tak na prawdę zawsze będziesz najważniejsza, najcudowniejsza , i taka nie powtarzalna i cała moja na zawsze moje serce będzie tylko dla Ciebie, mimo że dzieli nas odległość jestem z Tobą i tylko dla Ciebie./ j_n_d_s
|
|
 |
Nie ważne co się stanie sercem zawsze będę przy Tobie. /j_n_d_s
|
|
 |
Uwielbiam kiedy dajesz mi tą świadomość że jesteś tylko moja. /j_n_d_s
|
|
 |
Z mojego życia nie zmienię nic , jedynie mogę sie postarać by było lepiej. /j_n_d_s
|
|
 |
- tak właściwie, co czujesz do mnie oprócz cholernego przyzwyczajenia, no kurwa co?! - krzyczałam. patrzył ze strachem w oczach, wiedział doskonale, co może stać się ze mną po takich atakach szału. głośno płakałam. - odezwij się - szarpnęłam Go - powiedź coś kurwa wreszcie. w końcu przemówił, bardzo spokojnym tonem. - po pierwsze uspokój się - delikatnie przysunął mnie do siebie - wiesz, co do Ciebie czuję, kocham Cię, mimo Twoich ataków furii, mimo tego, że często bywasz wredna. - delikatnie uniósł mój podbródek i pocałował mnie. wyluzowałam, wręcz odpłynęłam do innego świata. już wszystko zrozumiałam. czuł tak samo mocno, jak ja.
|
|
 |
uwielbiałam, gdy prosił mnie bym przypadkiem nie zapomniała o oddychaniu.
|
|
|
|