 |
Naucz się zatrzymywać łzy w połowie twarzy,
tak by nie dotknęły uśmiechu.
|
|
 |
Myślała, że z tego będzie coś więcej. Liczyła na malinową miłość. Oczekiwała chyba tego, co nieosiągalne.
|
|
 |
Pozbyła się Go mówiąc "nigdy nie znaczy nigdy", ale czy dobrze zrobiła? Chyba tak, skoro poczuła taką ulgę, euforię i nadzieję. Nadzieję na lepsze jutro.
|
|
 |
Widziała w Jego oczach swe odbicie, które było tak niejasne, zamazane. Pomyślała "to chyba ten jedyny", lecz pomyślała tak tylko przez chwilę, bo gdy przyciągnął Ją do siebie i pocałował, wszystko było już jasne. Ona Go kochała.
|
|
 |
Pokazałeś mi jak ranić na najwyższym poziomie.
|
|
 |
wiesz jak to jest gdy myślisz, że znalazłeś szczęście a kilka sekund później dowiadujesz się że tylko wdepnąłeś w większe gówno?
|
|
 |
a teraz będę szczęśliwa, wiesz?
kupie sobie lizaka,
pomaluje paznokcie,
pójde na zakupy i do fryzjera,
a potem pójde do Ciebie
i powiem Ci że nigdy nie byłeś mnie wart
|
|
 |
moje życie jest jak droga szybkiego ruchu, nim się obejrze już Ciebie nie ma.
|
|
 |
miała ochotę zapytać czy jest sam,ale uznała,że nie powinno jej to obchodzić.
|
|
 |
nie wyglądał na speszonego.
uśmiechał się do niej tak,że musiała patrzeć w inną stronę.
|
|
 |
wypuścił ją z objęć,a ona odbiegła kilka metrów zawstydzona,że mogła się tak zapomnieć.
|
|
 |
zaczarował ją,wprawił w stan oszołomienia,wprowadził do jakiegoś nierzeczywistego świata,w którym istnieli tylko oni dwoje.
|
|
|
|