 |
odszedł... - tak zwyczajnie? - nie kurwa, z efektami specjalnymi.
|
|
 |
Nienawidzę kiedy mi zależy, wolę jak jest mi wszystko jedno!
|
|
 |
Za darmo możesz mnie zachować lub zapomnieć.
|
|
 |
- Idziesz? - Nie. - A dlaczego? - Bo on tam będzie. - I co ? - I nie chcę go widzieć. Wiesz przecież, że mnie zranił. A ja nadal go kocham. - To pokaż mu, że cię nie zniszczył, że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą, że potrafisz nadal cieszyć się z życia. Pokaż mu, że się nie przejmujesz. Zapytam więc jeszcze raz. Idziesz ? - ... poczekaj, wezmę błyszczyk.
|
|
 |
Za każdym razem kiedy patrzę na Ciebie, nie potrafię wytłumaczyć co czuję..
|
|
 |
I jedyne co mi po Tobie pozostało to numer telefonu..
|
|
 |
Masz, tutaj rachunek. - Jaki rachunek do cholery?! - Jak to jaki? ten za 398 nieprzespanych nocy, 879 zużytych chusteczek, 6 litrów wypitego wina, 297 wypalonych papierosów, 12 zjedzonych tabliczek czekolady i 8 litrów pochłoniętych lodów. + 22% vat za opuchnięte oczy i rozmazany tusz.
|
|
 |
Wstać ze świadomością, że nie jestem zdolna do miłości, a moje źrenice wciąż są przepełnione przeszklonymi wspomnieniami.
|
|
 |
Wtedy chciałam mu powiedzieć, że za to czekanie go nienawidzę.
|
|
 |
Gdybyś tylko wiedział jak wiele cierpienia i czasu wymagało zapominanie o Tobie, nie miałbyś czelności o sobie przypominać.
|
|
 |
Metoda 'chuj mnie to obchodzi' - najlepsza, by przetrwać na tym świecie.
|
|
 |
Dobra, koniec imprezy. Wypierdalaj z mojego serca
|
|
|
|