 |
Od początku marzyłem, żebyśmy zapomnieli o sobie.
|
|
 |
Rozumiesz, mnie?
Świat jest mój
więc niech daje mi to czego chcę
To dobra pora, by wziąć w ręce życie
|
|
 |
Jem słodycze i myślę o niczym
czując gorycz nawet nie chcę słyszeć ile mogłem zrobić do tej pory już
|
|
 |
Może powininnam poszukać lokum, tyry
i dróg swych żeby się ustabili... (a chuj z tym)
|
|
 |
Jestem sumą kilku przeżyć i rozkmin
A wszystko co mam to tylko zbiegi okoliczności / Quebonafide
|
|
 |
Zwykle za mało spokoju, szukam go nadaremnie.
Ile mnie we mnie zostało? Ile tej drugiej jest we mnie?
|
|
 |
Na koniec świata bym poszła, gdyby było trochę wcześniej,
|
|
 |
Chcę pożegnać się z forsą, kupując bilet donikąd,
Celebrować samotność, upajając się ciszą.
|
|
 |
A nie ma tak łatwo że się podniesiesz z upadku i pójdziesz sobie dalej. Najpierw musisz pooglądać miejsce, powód, obrażenia, porównać, przegadać ze znajomymi, powspominać. Idźże człowieku. Blokujesz przejście.
|
|
 |
Niegdyś na do widzenia buzi teraz do buzi.
|
|
 |
Świat to skurwiel, doprawdy. Daje nam coś tylko po to, by potem, kiedy nie będziemy mogli bez tego żyć, wyrwać to. Wtedy zwijamy się w spazmach bólu, umieramy w sobie. Wtedy giniemy w cieniu własnych myśli, wspomnień i uczuć. Wtedy nie ma już smutku, gniewu i żalu. Wtedy nie da się ich czuć.
Bo wtedy... Wtedy przychodzi pustka.
|
|
 |
"nigdy tu nie miałeś jak ja, i jakbym Cię nienawidził, to nie życzę Ci tych jazd"/ Laik
|
|
|
|