 |
powiedziałam, że może odejść. nigdy nie obiecywałam, że będę czekać.
|
|
 |
Jak myślisz, długo jeszcze można oddychać tylko wspomnieniami? Czy długo można bać się tego, że kolejny związek zakończy się w taki sam, bolesny sposób? Kiedy to wszystko mija? Ile czasu potrzeba aby wyleczyć się ze starej miłości? Bo wiesz, dla mnie to wszystko to chyba ciągle za mało. / napisana
|
|
 |
widzę uśmiech Twój przez powieki
w ciemności szukam Twych rąk
i potrzebuję
równie mocno jak w dzień
|
|
 |
jeśli będę taka, jakiej nie rozumiesz, o jedno Cię proszę. Kochaj mnie jak umiesz
|
|
 |
czy nie czujesz do mnie żalu, przez mój nałóg?
|
|
 |
gdybyś kiedyś zgubił coś, co częścią ciebie jest, znajdę to razem z Tobą
|
|
 |
CZ.1. Nie radzę sobie z samotnością. I chce mi się wyć, bo nie wiem czy tęsknie za nim czy tylko za bliskością. Chociaż chyba tęsknie za jednym i drugim. Tak bardzo brakuje mi poczucia, że jestem dla kogoś ważna, że ktoś myśli o mnie przed snem i po przebudzeniu się. To wszystko jest chore, a mi jest tak naprawdę coraz trudniej i nie dlatego, że nie ma jego tylko dlatego, że nie potrafię niczego złożyć do kupy, bo jeden człowiek rozpierdolił we mnie wszystko na cząstki elementarne i sprawił, że nic nie jest takie samo jak było i nic już takie nie będzie. I kurwa kocham go, ale już nie chce, wolę żeby to wszystko przepadło, bo mam dosyć, po prostu mam dosyć tego uczucia, które mnie tak niszczy.
|
|
 |
CZ.2. Jestem tak naiwna, Boże, przecież logiczne było, że nam się nie uda, a ja wierzyłam i zniszczyłam sobie przez to życie, bo trzeba było odejść te półtorej roku temu tak jak odszedł on i trzeba było odpuścić i znaleźć sobie nową miłość, a nie wierzyć, że to właśnie on jest mi przeznaczony dlatego wszystko da się naprawić. Nic kurwa nie da się naprawić, bo to wszystko umarło tak dawno temu, a ja żałosna myślałam, że dam radę wskrzesić coś czego nie ma. I tak naprawdę nie ma sensu iść za kimś kto odszedł, bo można łatwo się pogubić i zejść na złą ścieżkę, która prowadzi donikąd. A ja tą ścieżką poszłam, naiwnie myśląc, że dążę do spełnienia marzeń. Teraz wiem, że nie można przeciągać zakończeń, że nic nie da się zmienić, bo wszystko zostało już dawno zaplanowane. Byłam zbyt głupia żeby to wszystko rozumieć i zbyt rozkapryszona myśląc, że jeżeli kocham, jeżeli chcę to muszę go mieć.
|
|
|
|