 |
ciekawe, czy też uśmiecha się do ekranu, gdy dostaje wiadomość ode mnie, jak ja, gdy dostaje każdą od niego.
|
|
 |
- spacer ?
- noo .. może później cię wyprowadzę
|
|
 |
życie jest cudowne. nie moje oczywiście, ale jednak..
|
|
 |
Cześć! Mam na imię Depresja. Polubiłam Cię, dlatego wracam./jachcenajamaice
|
|
 |
To że droga kręta, nie znaczy, że nie do przejścia! :)
|
|
 |
- ciężko mi. - ze mną? - bez Ciebie.
|
|
 |
Alkohol jest dla tchórzy, którzy nie dają sobie rady z codziennością... dolej mi.
|
|
 |
Jeśli chcesz - zniknę z Twojego życia - ostatecznie, definitywnie, na zawsze. Tylko powiedz, że już ani trochę mnie nie pragniesz, nie kochasz i nie potrzebujesz.
|
|
 |
Cicha melodia leci w tle... ja nadal przelewam swoje smutki na kartkę. A Ciebie nadal nie ma przy mnie, znowu nie odpisujesz. Za pewne miną godziny ty napiszesz że przepraszasz, że nie widziałeś wiadomości a pomagałeś w domu. Znowu będziesz kłamał, wymyślał nieprawdę, która i tak wyjdzie na jaw, ale nie powiem Ci że coś jest nie tak. Nie powiem Ci że wiem o wszystkim, że widziałam Cię tamtego dnia gdzie rzekomo miałeś "jechać po książki". Bo po co robić problemy z niczego? po co coś mówić jak i tak mi wciśniesz mi nową bajeczkę, a ja jak grzeczne dziecko wsłucham się w nią i pocałuje Cię za szczerość i za to że znosisz moje marudzenia. Miłość ? Tak jedno kocha za mocno. Zostawić go? A umiesz żyć bez powietrza? Bo moim powietrzem jest On ! Serce przyśpiesza puls, moje ciało przyzwyczaiło sie do bólu.... Nie martw się , poradzę sobie ...
|
|
 |
Wszyscy tego chcą. Czysta karta, nowy początek. Jakby tak miało być łatwiej. Spytaj o to gościa, który wtacza głaz pod górę. Nie ma nic łatwego w zaczynaniu od nowa... Absolutnie nic.
|
|
 |
Usłyszał głośny sygnał, widział że coś się stało. Wyszedł przed dom, zobaczył martwe ciało. Rzekomo dziewczyna,młoda. Białaczka- rak swoje ostatnie chwili chciała spędzić w parku. Reanimowali ją, zabrali do karetki, odjechała na sygnale. Ulice dalej dźwięk ucichł. Karetka nie musiała się już nigdzie śpieszyć...
|
|
 |
Milczymy, by nie pogorszyć sprawy. Tracimy szanse nic nie mówiąc.
|
|
|
|