 |
Czuję pustkę, która przepełnia moją duszę.
Czuję samotność, której nie pozwalam odejść z mojego serca.
Czuję tęsknotę, którą zatrułam swoje ciało.
|
|
 |
Chciałabym zapomnieć choć na chwilę o przeszłości. Chciałabym zacząć żyć tak, jak należy, ale wiem, że to niemożliwe, bo przecież nie stać mnie na takie życie, które będzie poukładane i zgodne z zasadami. Nie wiem czy mam siłę, aby przetrwać to co się dzieje. Nie mam pojęcia, czy chcę to wszystko przetrwać i przeżyć, bo ile można się użalać nad tym wszystkim? Jak długo można walczyć z życiem, które wcale nie jest łatwiejsze, ale z każdym nowym dniem trudniejsze? Każdy mówił coś innego, każdy obiecywał złote góry, ale kiedy przyszło co do czego, to każdy się ulotnił, każdy wybrał inną życiową ścieżkę nie przejmując się i nie zastanawiając się nad tym jaki ból pozostawił za sobą. Bo przecież nie bierze się przeszłości ze sobą. Bo z przeszłością nie można żyć w zgodzie. Jedynie ja mam takie czasami zjechane życie, że nie umiem się uwolnić od bólu i wspomnień, które wyniszczają moje serce z dnia na dzień.
|
|
 |
Idź mi panie w pizdu na ułańskie stepy. Miał być z ciebie kozak, a jest z ciebie kretyn :)
|
|
 |
Wstawiłam rano pranie a później pomyślałam, że sama też się mogę wstawić.
|
|
 |
Potykając się, można zajść daleko. Nie wolno tylko upaść i nie podnieść się.
|
|
 |
Na zawsze już będę nosił te ranę, z którą można żyć, ale która jest tak głęboka, że nigdy się nie zabliźni i po wielu latach będzie bolała tak samo, jak pierwszego dnia.
|
|
 |
|
wszystko o tobie mi się znudziło
|
|
 |
jestem strasznym nadwrażliwcem. bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie - jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
|
|
 |
"Kładzie się, zasypia, śpi parę godzin, budzi się wypoczęty. Tak powinno być. Wieczór do kochania, noc do spania, ranek do picia kawy, dzień do działania. Wszystko proste i ostatecznie określone. Bez splinów, depresji, apatii, kaca albo innego gówna. Zwykłe życie. Dlatego z nim jestem, chciałam się poprzyglądać zwykłemu życiu."
|
|
 |
Punkt widzenia się zmienia jak analizujesz sens swego istnienia.
|
|
 |
Ciężar myśli mnie przygniata, wolno zapadam się w łóżko. Ledwo widzę na oczy choć nadal nie mogę usnąć, nadal oddycham wódką, choć nie mam czym już rzygać.
|
|
 |
Pamiętam jakby to było wczoraj, mimo że to było tak dawno. Pamiętam Twój chłód wobec mnie i pamiętam tego SMS, w którym pisałeś, że to koniec, że sensu nie ma i pamiętam moje słone łzy płynące jak potok po policzkach i pamiętam też nieprzespane noce, tęsknotę za Tobą też pamiętam. Koniec dla obojga znaczył coś innego. Dla Ciebie to był nowy rozdział w życiu, być może lepszy. Dla mnie koniec wszystkiego, nic już nie było i nie będzie takie samo, zawsze będę za Tobą tęsknić.
|
|
|
|