Czasem obracam się i czuję w powietrzu twój zapach i nie mogę, kurwa, nie mogę nie wyrazić tego potwornego kurewsko koszmarnego fizycznego bólu kurewskiej tęsknoty za tobą.
Szwendam się z kąta w kąt, coś nucę, trochę sprzątam, trochę czytam, udaję, że się uczę, piję za dużo kawy, nie mogę usnąć.. Nazywajmy rzeczy po imieniu, no. Tęsknię. / haust