 |
"Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu. "— Vincent van Gogh / perspektywaszczescia
|
|
 |
Przepraszam, że często przeklinam, że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą którą możesz zaciągnąć do łóżka. Przepraszam, że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca. Przepraszam, że mi tak cholernie zależy i przepraszam że kocham . / unreliable
|
|
 |
bo kiedy nie ma Ciebie niewiele istnieje, wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję teraz.
|
|
 |
dziś wszedłem do domu i nie było Cię, nie było mnie, parę chwil, pobłądziłem gdzieś, znów gubiłem sens.. pamietam Twoje szepty, dzis nie ma ich i nie ma Ciebie, a ja siedze tutaj sam i sam juz kurwa nie wiem
|
|
 |
znów nie ma nikogo przy mnie, przykre i siedzę zajebany na urwanym filmie, nie boli mnie Twój brak, zejdź mi kurwa z oczu, po prostu policz, że do żadnej innej nie mogę nic poczuć
|
|
 |
Strach przed utratą kogoś szczerą miłość rodzi. Kochaj ją gdy jest przy tobie i kiedy odchodzi.
|
|
 |
bo czasami jest tak, że cisza rani bardziej, niż słowa.
|
|
 |
Rzucasz luźno no to trudno, co to znaczy to wiesz tylko Ty.
|
|
 |
Tak mówić i uśmiercać to co kochałeś najbardziej. I gubisz się już sam w tym lub sama. Gdyby nie to, że nasze plany utonęły w planach i tak Ci powiem "przepraszam", bo nie chciałem tego mówić głośno.
|
|
 |
Dobrze wiem, że czasem bardzo trudno mnie kochać, ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach. Mam ją tylko dla Ciebie, całe serce dla Ciebie mam. Wszystko dla Ciebie, jak wiele, może nawet nie wiesz .
|
|
 |
Przy tobie jest wporządku, później za plecami szydzi
Mnie to brzydzi wszystko
Gdy w chuja tnie osoba z którą byłeś blisko
Upada naprawdę nisko, robi z siebie pośmiewisko
Wystawiając cię na próbe
I jak skazaniec idzie na pewną zgube
Może z trudem, lecz zobaczyłem to wreszcie
Że dwulicowych ludzi jest od chuja w tym mieście
|
|
 |
chciałam Ci dać tylko poczucie ukojenia. ochraniać Cię przed lękiem, chłodem i chorobą. żebyś mógł poczuć radość w sercu i uśmiechać się do mnie przez sen jak do swojej kochanki.
|
|
|
|