|
Może Ciebie spotkam znowu, zaczniemy od początku..
Oferuję siebie, przecież i tak nie mam majątku..
|
|
|
gdy rozbierałem ją drżącymi dłońmi, uśmiechała się nieznacznie, szukając mojego wzroku i udowadniając mi, że teraz i zawsze, ledwie mi coś zaświta w głowie, ona zdąży już o tym wcześniej pomyśleć.
|
|
|
Czas nas nie goni, nasz jest świat
I chociaż często w twarz wieje nam wiatr
Poświęcę zawsze siebie, żeby ratować nas
|
|
|
tyle razy upadłem, ale wracałem na tarczy, ale kocham Cię. kocham..Nie wiem czy to wystarczy, jesteśmy jak Jing i Jang - znak równowagi. daj mi trochę czasu przecież wiem o czym marzysz
|
|
|
jak mam nie mieć w dupie Ciebie i świata, wybacz? skoro nie ma Cię przy mnie a kiedyś byłaś
|
|
|
nieważne co myślisz i czy mi wierzysz jestem dla Ciebie, dla siebie bym już nie żył
|
|
|
więc pomyśl zanim kogoś zranisz. bo czasem bywa tak że zdrada może zabić
|
|
|
nalewam drugą szklankę żeby nie była pusta. jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach
|
|
|
nie wytrzymam bez Ciebie ani jednego dnia, tak myślałem wczoraj , dziś obudziłem się sam..
|
|
|
i w sumie chuj w to, bo mi żyje się spoko.. dziś, kiedy nie muszę ciągle myśleć o co.. chodzi Ci? i rzucam jebaną niepewność bo mam przy sobie taką pannę,która jest ze mną
|
|
|
to boli tak, że chyba znów się najebię. bo nie wiem co kochałem bardziej: świat czy Ciebie
|
|
|
I'll kill her, I'll kill her,
she stole my future, she broke my dream.
I'll kill her,I'll kill her
she stole my future when she took you away...
|
|
|
|