 |
Potrzebuję czegoś więcej, niż kumpla na browar. Czegoś więcej, niż ciapania się w farby kolorach. Czegoś więcej, niż tych niby przyjaciółek, które przy pierwszej lepszej okazji, obrobią Ci dupe. / gropeme
|
|
 |
Łódź - Poznań 188 kilometrów, Nie chce mi się liczyć ile jest to metrów, Taka droga moja i Twoja ona nas dzieli, Ale są tacy co do siebie więcej mieli, Radość mi sprawia każde Twoje słowo, Każdego dnia zaczynamy rozmowę na nowo, Każdego dnia Twój buziak jest cudowniejszy, Każdego dnia mój uśmiech jest coraz większy, Ty jedyna sprawiasz że mam rumieńce na twarzy, Nie wiem co się za jakiś czas między nami wydarzy, Ale jestem szczęśliwy bo mogłem poznać Ciebie, Dzięki Tobie w lustrze widzę właśnie siebie, Mam każdego dnia siłę by się obudzić, Mam chęć każdego dnia pod nosem nucić, Nie wiem dla czego ale pokochałaś właśnie mnie, O to pytanie dla czego? Tego nikt chyba nie wie, Wydaje mi się że znasz odpowiedź na to pytanie, Może kiedyś Ci podam do łóżka poranne śniadanie.
|
|
 |
[*] I love you so much but it time to say
Goodbye. Rest in paradise Artur ;c
|
|
 |
i cię nie poznam, chociaż się znamy za dobrze,
|
|
 |
nie chcę wiele - chodź wszystko chcę brać
|
|
 |
Juz zbyt wiele sie stalo, co sie stac nie musialo, a to co mialo nadejsc, nie nadeszlo
|
|
 |
Nie sztuka powiedzieć: "Jestem!". Trzeba jeszcze być.
|
|
 |
"Mówisz, że kochasz deszcz, a rozkładasz parasolkę, gdy zaczyna padać. Mówisz, że kochasz słońce, a chowasz się w cieniu, gdy zaczyna świecić. Mówisz, że kochasz wiatr, a zamykasz okno, gdy zaczyna wiać. Właśnie dlatego boję się, kiedy mówisz, że mnie kochasz".
|
|
 |
Przyszedłem po Ciebie i ujrzałem Cię martwą więc rozerwałem niebo i zabrałem Cię stamtąd
|
|
 |
I dawałaś mi tę szanse nieraz, bym się pozbierał
Żebym wstał, zobacz wstałem, ale Ciebie już nie ma
|
|
 |
Nie zapomnisz, że tu byłem gdy będę szedł przez korytarz !
|
|
 |
Nie jestem życiowy, tak często wrogi
Przez to znajomi niegotowi do pomocy, po co mi oni?
|
|
|
|