 |
Siadam na ławce obok Ciebie, odpalam Davidoffa,
dziękuję - wiem, że tylko Ty do życia dasz mi kopa.
|
|
 |
Mówili: "nie oddawaj duszy tylko serce",
dałem Ci wszystko na starcie, nie mam nic więcej.
|
|
 |
Świat się nie zmienia, my patrzymy inaczej,
problemy nabrały innych znaczeń, łapiesz?
|
|
 |
Otwieram oczy, budzisz mnie pocałunkiem,
jesteś obok, studzisz stres - to nietrudne.
|
|
 |
Jeśli ma być to miłość, jestem pewny by być z nią
|
|
 |
Czasami drogi dwoje ludzi się rozchodzą, ale nie rozchodzą się ich serca. Błądzą bez siebie, próbują budować życie na nowo i zapełniają powstałą pustkę w klatce piersiowej znajomościami bez przyszłości. Może czasami nawet na kimś im zależy, ale w nocy, kiedy są szczerzy sami ze sobą dochodzą do wniosku, że to nie obok tej osoby chcą się budzić do końca swojego życia. Czasami ich wędrówka trwa kilka tygodni, miesięcy, a nawet lat, ale nie bój się. Jeśli to będzie Wam pisane, to w którymś momencie, tym najmniej spodziewanym, Wasze drogi znowu się zejdą i wtedy zrozumiesz, że masz już wszystko, bo odzyskałeś swoje serce
|
|
 |
Nie odkładaj mnie na potem , bo potem mnie nie będzie.
|
|
 |
to jest to , za Tobą idę w ciemno
|
|
 |
Będę zawsze.
Niekoniecznie obok, ale myślami i całym sercem
|
|
 |
Napisałem prawdę, za którą dostrzegli mnie ludzie.
Potraciłem znajomości, zacząłem żyć w brudzie.
Mówiłem sobie, że to przejdzie. Miałem nadzieje.
Dzisiaj kiedy ja płaczę, Ona w twarz mi się śmieje.
|
|
 |
Proszę nie rań bliskich, Oni są wszystkim dla Ciebie..
Ruszyli by całe sklepienie, żeby Twoja gwiazda nie wygasła.
|
|
 |
Dzisiaj piszę listy, choć nie wrzucam ich do skrzynki.
Jestem bliski... Wiem już, że mogłem to zniszczyć.
|
|
|
|