 |
Lubię wierzyć, że kiedyś wreszcie się odnajdziemy. Przestaniemy się tak bezsensownie mijać i w końcu uda mi się złapać Twoją dłoń.
|
|
 |
Lubię być pod wpływem alkoholu. Mogę robić wszystko co mi się żywnie podoba, mogę szaleć i odpierdalać w najlepsze, mogę nawet powiedzieć Ci, że Cię kocham, ale Ty przecież i tak nigdy w to nie uwierzysz, bo jestem pijana.
|
|
 |
Zabierz te wszystkie złe wspomnienia ode mnie. Nie zapomnij o przedmiotach, które mnie otaczają. Zrób porządek z tymi ludźmi, którzy każdego dnia dają mi do zrozumienia, że jestem beznadziejna. Przybądź do mojego życia, zmień je, odwróć o sto osiemdziesiąt stopni, bo ja już nie wytrzymuję z samą sobą.
|
|
 |
są takie oczy, których
nigdy nie zapomnisz.
|
|
 |
Ludzie nie lubią zakochanych, bo miłość to prywatna impreza, na którą nikt poza głównymi bohaterami nie dostaje zaproszenia.
|
|
 |
Leżała w jego łóżku, okryta jedynie aksamitną kołdrą. Chłopak wstał. Podszedł do okna i odpalił fajkę. Z każdym buchem wracały wspomnienia nocy. Usiadł na łóżku. Dziewczyna przekręciła się na brzuch tak, że mógł podziwiać jej opalone plecy. Dotykał opuszkami palców jej ciała, jakby była ze szkła, czuł bijące od niej ciepło. Zauważył, że uśmiechnęła się delikatnie. Spuścił wzrok, odgarnął jej włosy z twarzy i szepnął "Wiesz, że odejdę, że znów będziesz przeze mnie płakać, a mimo to lądujesz w moim łóżku szczęśliwa, że jestem obok..." Pochylił się nad jej uchem i mruknął "Przepraszam.' Po kilku minutach trzasnęły drzwi. Nie zauważył, że spod jej zamkniętych powiek popłynęły łzy .
|
|
 |
Pijane usta dziewczyny mówią to, co chciałaby powiedzieć, gdyby była trzeźwa.
|
|
 |
-Hej skarbie jak ci minął dzień?? - Nawet ok. Wstałam o 11, zjadłam śniadania, wypiłam kawę, wzięłam prysznic. Myślałam żeby zadzwonić do przyjaciół, ale przypomniałam sobie że ich nie mam.
|
|
 |
Tyle prawdziwych myśli wypowiada się jako żart.
|
|
 |
U mnie już jest chujowo. Proszę, przyjedź i przytul mnie. Potem się najebmy i to wszystko skończy się seksem. Będzie zajebiście.
|
|
 |
Wszedłeś do sklepu , stoisz niecierpliwie w kolejce , przed Tobą stoi super laska w czerwonej jak róże sukience i wysokich czarnych szpilach . Prosi ekspedientkę o gumy do żucia . Nagle , poznajesz ten głos , uświadamiasz sobie , że ten głos był w Twoim sercu przez długi czas . Odwróciła się . Zaparł dech w piersiach , to ona , to dziewczyna , która naprawdę mnie kochała , a ja ją olałem . To ta dziewczyna , która z małej , szarej myszki stała się kimś . Widzisz , że to już nie ta sama osoba , i uświadamiasz sobie ile straciłeś przez swój zasrany egoizm , i jak zmieniła się jej osoba przez Twoją decyzje . Teraz jest zimną suką , której nie zrani już żaden facet , bo jest na to odporna . I wiesz , że nigdy w twoim życiu żadna kobieta nie pokocha Cię tak mocno jak ona . A teraz układa sobie życie od nowa i to bez Ciebie .
|
|
 |
Lepiej mieć kilku po
trochu niż jednego w
całości. - Tok
myślenia kobiety nie
zakochanej, chcącej
dobrej zabawy,
unikającej
jakiegokolwiek
zaangażowania.
|
|
|
|