|
` więc chwyć mnie za rękę bo czas ucieka .
|
|
|
Tak już ma być zawsze: poranek, gdy nie chce się wstać, zmierzch, kiedy nie chce się jeszcze umierać, wieczór pełen obaw, niekończąca się nocna udręka. Już płakać nie potrafię, chyba nie potrafię. A kochać ? Gdzie podziało się moje uczucie miłości? / rosiek
|
|
|
Nawet gdy jest się bardzo silnym, zdarzają się takie chwile, kiedy potrzebujemy drugiego człowieka. Myślę, ze można być silnym, gdy się wie, że on jest, po to żeby udźwignąć swój własny ciężar. / rosiek
|
|
|
Kiedy wszystko obejmowałam wzrokiem i przyglądałam się naszej sytuacji, nadchodziło przekonanie, że całość jest jedynym sensownym rozwiązaniem naszej egzystencji, zanurzonej w specjalnej odmianie obłędu i cierpienia. Całością był brak miłości. / rosiek
|
|
|
Wylądowałam na tym biegunie Kresu, gdyż nie było mi dane zaistnieć w objęciach miłości. / rosiek
|
|
|
Idę ulicą - puste miejsca. Płaczę - puste słowa. Wierzę - puste myśli. I na cmentarzu - puste groby. I we mnie jest taka pustka. I w nas wszystkich. / rosiek
|
|
|
Dojrzewam w wielkim cierpieniu poszukiwania nowego, może sensu, może uczuć? / rosiek
|
|
|
Jeżeli chcesz poznać siebie, musisz stać się sobą. / rosiek
|
|
|
To księżyc wskazywał nowe drogi, a słońce porażało, zmuszało do poszukiwania cienia. / rosiek
|
|
|
To ważne, bardzo ważne, by cząstkowo odchodziły stare struktury osobowości i powstawały nowe, lepsze. Bo przecież życie to ciągła zmiana, przemiany w duszy i na zewnątrz. / rosiek
|
|
|
|