 |
|
obudziłem się siedem po siódmej i do wpół do ósmej, czyli przez całe dwadzieścia trzy minuty, wsłuchiwałem się w samotność moich nerek, mojej wątroby i mojego serca.
|
|
 |
Po co Ci wiedzieć gdzie chleję w weekend? Żartuję, przecież nie piję. Ponownie żartuję, popijam w weekend w środku nocy po pracy nad Wisłą przy zerowej temperaturze zimny browar./dzekson
|
|
 |
Chciałeś śmiać się ze szczęścia, lecz ono z Ciebie się śmieje.
|
|
 |
` ręce drżą, serce przyspiesza, tracę panowanie nad ciałem, a łzy same spadają po policzkach. Tak, znów przechodzę przez to samo. Po raz kolejny rozpierdoliło się zaufanie. Kolejny facet okazał się nie tym za jakiego go uważałam. / abstractiions.
|
|
 |
` z pewnością nic się nie zmieni, jeśli sami nie będziemy dążyć do zmiany. / abstractiions.
|
|
 |
` no i co mi powiesz teraz, że nadal świat jest piękny?
|
|
 |
Tego ranka budzisz się, a promień słońca uderza twoją twarz. Twój rozmazany makijaż, gdy leżymy w przebudzeniu destrukcji.
|
|
 |
` wiem co mi robi. Jestem świadoma tego, jak mnie niszczy. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że tak już będzie dopóki nie odejdę. No właśnie i w tym miejscu jest problem. Jak mam odejść skoro przez trzy lata siedzi m w sercu? Jak mam go zostawić kiedy tak bardzo kocham. W jaki sposób odejść od osoby, która przez tyle czasu znaczy więcej niż wszystko?
|
|
 |
` włożyłam w ten związek całą siebie, ale przecież nie mogę starać się za Ciebie. / abstractiions.
|
|
|
|