![O wiele łatwiej jest stać z boku i patrzeć na świat niż uczestniczyć w nim i doświadczać wszystkiego samemu. Człowiek jako bierny widz nie sparzy się nic mu nie grozi. Wielu z nas wybiera właśnie tę opcję bo tak jest bezpieczniej bardziej komfortowo. Ale zapominamy że wybierając wygodę tracimy lepsze życie o którym gdzieś w głębi duszy marzymy. http: mozeznajdziemysiebieznow.blogspot.com 2016 09 czas zajac sie zyciem.html ZAPRASZAM](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
O wiele łatwiej jest stać z boku i patrzeć na świat, niż uczestniczyć w nim i doświadczać wszystkiego samemu. Człowiek jako bierny widz nie sparzy się, nic mu nie grozi. Wielu z nas wybiera właśnie tę opcję, bo tak jest bezpieczniej, bardziej komfortowo. Ale zapominamy, że wybierając wygodę, tracimy lepsze życie, o którym gdzieś w głębi duszy marzymy. | http://mozeznajdziemysiebieznow.blogspot.com/2016/09/czas-zajac-sie-zyciem.html ZAPRASZAM
|
|
![Nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie ma czegoś takiego jak koniec i kropka. Nie zawieszasz się i nie stajesz w miejscu na dłuższy czas tylko dlatego że coś nie wyszło. Zawsze jest inna opcja. Musisz się tylko rozejrzeć czegoś się chwycić. Może wystarczy odwrócić się za siebie? Znaleźć popełniony błąd i wyciągnąć wnioski. To nie jest tak że upadasz wstajesz i patrzysz pozytywnie do przodu. To co zawaliłeś miało swój błąd w podstawach i to wszystko zostało gdzieś z tyłu zakopane pod będzie dobrze i nie wracaj do przeszłości . Uwierz musisz to zrobić. Musisz się cofnąć zrozumieć i uciekać ile sił w nogach. Wyciągasz z tej przeszłości wnioski i naginasz do przodu wtedy możesz zacząć od nowa dostrzec inne opcje zrobić to wszystko poprawnie po swojemu dokładnie tak jak miało być wcześniej. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie ma czegoś takiego jak koniec i kropka. Nie zawieszasz się i nie stajesz w miejscu na dłuższy czas, tylko dlatego, że coś nie wyszło. Zawsze jest inna opcja. Musisz się tylko rozejrzeć, czegoś się chwycić. Może wystarczy odwrócić się za siebie? Znaleźć popełniony błąd i wyciągnąć wnioski. To nie jest tak, że upadasz, wstajesz i patrzysz pozytywnie do przodu. To, co zawaliłeś miało swój błąd w podstawach i to wszystko zostało gdzieś z tyłu, zakopane pod "będzie dobrze" i "nie wracaj do przeszłości". Uwierz, musisz to zrobić. Musisz się cofnąć, zrozumieć i uciekać ile sił w nogach. Wyciągasz z tej przeszłości wnioski i naginasz do przodu, wtedy możesz zacząć od nowa, dostrzec inne opcje, zrobić to wszystko poprawnie, po swojemu, dokładnie tak, jak miało być wcześniej. [ yezoo ]
|
|
![Find someone who makes you feel like the world is magic](http://files.moblo.pl/0/2/38/av65_23816_tumblr_mgztm30r3f1qh46g8o1_1280_large.jpg) |
Find someone who makes you feel like the world is magic
|
|
![Love is not about how much you say I love you but how much you show that it's true](http://files.moblo.pl/0/2/38/av65_23816_tumblr_mgztm30r3f1qh46g8o1_1280_large.jpg) |
Love is not about how much you say I love you, but how much you show that it's true
|
|
![Be with someone who is proud to have you](http://files.moblo.pl/0/2/38/av65_23816_tumblr_mgztm30r3f1qh46g8o1_1280_large.jpg) |
Be with someone who is proud to have you
|
|
![Chcę być dziewczyną która zmieniła wszystko. Dziewczyną która ma znaczenie. Dziewczyną która dała Ci historię do opowiadania](http://files.moblo.pl/0/2/38/av65_23816_tumblr_mgztm30r3f1qh46g8o1_1280_large.jpg) |
Chcę być dziewczyną, która zmieniła wszystko. Dziewczyną, która ma znaczenie. Dziewczyną która dała Ci historię do opowiadania
|
|
![Pewnego dnia ktoś przytuli Cię tak bardzo mocno że wszystko co w Tobie połamane wróci na swoje miejsce.](http://files.moblo.pl/0/2/38/av65_23816_tumblr_mgztm30r3f1qh46g8o1_1280_large.jpg) |
Pewnego dnia ktoś przytuli Cię tak bardzo mocno, że wszystko, co w Tobie połamane, wróci na swoje miejsce.
|
|
![Wszystko jest po coś wiesz? Trafiasz na swojej drodze na wielu ludzi i każdy z nich daje ci jakąś lekcję. Być może nie wyciągasz jej od razu i czasami wchodzisz dwa razy do tej samej rzeki ale kiedy ponownie sparzysz się w ten sam sposób zaczynasz rozumieć. Zdarza się że zbyt pochopnie podejmujemy decyzje pod wpływem emocji a później nie wiemy jak coś odkręcić jak wyjść z bagna w które dobrowolnie wdepnęliśmy. Ale bez nerwów to tylko kolejna nauka od życia. Zaufałeś i się zawiodłeś? Przewałkujesz to jeszcze nieraz dopóki nie dotrze do ciebie że nie warto jest ufać ludziom. Miałeś i straciłeś przez głupotę? Nie pierwszy i nie ostatni raz. Nie powinno boleć nas to że cierpimy setny raz z tego samego powodu ale fakt że właśnie sto razy dostaliśmy od życia po tyłku i nie potrafimy wyciągnąć z tego żadnej lekcji. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Wszystko jest po coś, wiesz? Trafiasz na swojej drodze na wielu ludzi i każdy z nich daje ci jakąś lekcję. Być może nie wyciągasz jej od razu i czasami wchodzisz dwa razy do tej samej rzeki, ale kiedy ponownie sparzysz się w ten sam sposób, zaczynasz rozumieć. Zdarza się, że zbyt pochopnie podejmujemy decyzje, pod wpływem emocji, a później nie wiemy, jak coś odkręcić, jak wyjść z bagna, w które dobrowolnie wdepnęliśmy. Ale bez nerwów, to tylko kolejna nauka od życia. Zaufałeś i się zawiodłeś? Przewałkujesz to jeszcze nieraz, dopóki nie dotrze do ciebie, że nie warto jest ufać ludziom. Miałeś i straciłeś przez głupotę? Nie pierwszy i nie ostatni raz. Nie powinno boleć nas to, że cierpimy setny raz z tego samego powodu, ale fakt, że właśnie sto razy dostaliśmy od życia po tyłku i nie potrafimy wyciągnąć z tego żadnej lekcji. [ yezoo ]
|
|
![Przerażające jest to że nie niszczysz wyłącznie samej siebie ale wszystkich ludzi których napotkasz na swojej drodze. Zarażasz ich sobą swoją osobą charakterem każdą pozytywną stroną swojej osobowości pozwalasz im w siebie wsiąknąć a później mimo że wcale tego nie chcesz zabijasz w nich ten cały zapał chęć do życia radość. Osiągnęłaś apogeum beznadziejności ale nie wystarcza ci tkwić w tym samej więc pociągasz ze sobą innych. To boli wiem wcale tego nie chcesz nie planujesz nie zamierzałaś ranić. Topisz się w swojej pustce i nie potrafisz wypłynąć nikt nie chce podać ci ręki zaczynają się tobą brzydzić. Jak można doprowadzić się do takiego stanu? Jak można stać się takim człowiekiem? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Przerażające jest to, że nie niszczysz wyłącznie samej siebie, ale wszystkich ludzi, których napotkasz na swojej drodze. Zarażasz ich sobą, swoją osobą, charakterem, każdą pozytywną stroną swojej osobowości, pozwalasz im w siebie wsiąknąć, a później, mimo że wcale tego nie chcesz, zabijasz w nich ten cały zapał, chęć do życia, radość. Osiągnęłaś apogeum beznadziejności, ale nie wystarcza ci tkwić w tym samej, więc pociągasz ze sobą innych. To boli, wiem, wcale tego nie chcesz, nie planujesz, nie zamierzałaś ranić. Topisz się w swojej pustce i nie potrafisz wypłynąć, nikt nie chce podać ci ręki, zaczynają się tobą brzydzić. Jak można doprowadzić się do takiego stanu? Jak można stać się takim człowiekiem? [ yezoo ]
|
|
![Czy po długim czasie niekochania można zapomnieć jak to jest? Czy może tego się nie zapomina? Może to się po prostu wie czuje? Jak to jest z tą całą miłością? Czy nie kochając kogoś przez bardzo długi czas wypadamy z rytmu? Można się tego oduczyć czy pozostaje to trwale jak jazda na rowerze? Co jeśli tego nie czuć tej aury i otoczki? Czy to oznacza że trzeba szukać dalej? Powiedz mi jak to jest kochać i być kochanym? Co się wtedy czuje kim się jest? Czy te motylki w brzuchu które są na początku przemijają czy tak naprawdę nigdy nie powinny przeminąć? Wytłumacz mi o co chodzi w tej miłości. Skąd mam wiedzieć że to jest właśnie ten człowiek że to na niego czekałam że z nim mogę budować przyszłość? Gdzie jest ta pewność to przeświadczenie że jestem ja i on razem i że na zawsze tak już zostanie? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Czy po długim czasie niekochania można zapomnieć jak to jest? Czy może tego się nie zapomina? Może to się po prostu wie, czuje? Jak to jest z tą całą miłością? Czy nie kochając kogoś przez bardzo długi czas, wypadamy z rytmu? Można się tego oduczyć, czy pozostaje to trwale, jak jazda na rowerze? Co jeśli tego nie czuć, tej aury i otoczki? Czy to oznacza, że trzeba szukać dalej? Powiedz mi, jak to jest kochać i być kochanym? Co się wtedy czuje, kim się jest? Czy te motylki w brzuchu, które są na początku, przemijają, czy tak naprawdę nigdy nie powinny przeminąć? Wytłumacz mi, o co chodzi w tej miłości. Skąd mam wiedzieć, że to jest właśnie ten człowiek, że to na niego czekałam, że z nim mogę budować przyszłość? Gdzie jest ta pewność, to przeświadczenie, że jestem ja i on, razem, i że na zawsze tak już zostanie? [ yezoo ]
|
|
|
|