 |
kiedyś przychodzi taki moment, że życie przestaje Nam być potrzebne. nie dostrzegamy już tego piękna, co kiedyś. nie ma przy Nas już tych samych osób. świat wydaje się być bez celu i pozbawiony najmniejszego sensu istnienia. każde miejsce staje się puste. bliscy ludzie zmienili się. a My? zrozumieliśmy, że przeszłość nigdy nie wraca, a świat nie pięknieje. [ yezoo ]
|
|
 |
Zrozumiałam, jak bardzo można się pomylić, patrząc ludziom w oczy.
|
|
 |
'Mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje.'
|
|
 |
'Przyjaciele' bardzo dobrze wiedzą czym cię wkurwią do reszty. I nawet obracają to niekiedy przeciwko Tobie. Więc czy można ich nazwać przyjaciółmi? / crazydream
|
|
 |
chcę patrzeć z Tobą w inną stronę, jednak zawsze widząc to samo. / Endoftime.
|
|
 |
nigdy nie byłam w stanie wyobrazić sobie jak wielkim uczuciem jest miłość. nie wiedziałam na czym ona dokładnie polega. nie potrafiłam dostrzec uroku jej piękna. czymś dziwnym wydawało mi się bycie z kimś i składanie obietnic, że to na zawsze. nie rozumiałam słów 'kocham', bo nigdy tego nie robiłam. czułam się obca w tym całym świecie miłości. gubiłam się, patrząc na zakochanych w sobie ludzi. próbowałam stworzyć sobie w głowie obraz szczęśliwych, przepełnionych uczuciem dusz. aż w pewnej chwili nadszedł czas, że już nie musiałam niczego sobie wyobrażać. miłość przyszła sama, niespodziewanie i z zaskoczenia. była piękna i delikatna, jednym słowem niepowtarzalna. [ yezoo ]
|
|
 |
Teraz ucałuj mi stopy, jeśli serca nie umiałeś.
|
|
 |
nie chcę wmawiać Ci, jak idealnie do siebie pasujemy, jak idealnie współgrają splecione palce naszych dłoni, a usta ustawicznie tworzą tak spójną całość. nie chcę ograniczać Cię do wyłączności, i zabierać wszędzie ze sobą, czy nie widzieć świata, poza tym co Nas łączy. nie chcę nieustannie z Twoich ust słyszeć, jak bardzo jestem dla Ciebie ważna, jak do życia nie potrzebujesz już nikogo innego, jak bardzo mnie kochasz. nie chcę swojego istnienia streszczać Tobą, ani żyć wyłącznością tych uczuć. chcę choć raz w życiu poczuć to szczęście, mieć ten ostateczny powód by żyć, i trwale mieć dla kogo. choć raz w życiu doznać wzajemnego ciepła płynącego z dwóch serc, kiedy tylko w przytuleniu, klatka dotykałaby klatki, i czuć bezpieczeństwo, kiedy tylko moją już chłodną dłoń delikatnie ściska, nieco od niej większa. chcę zwyczajnie, choć raz czuć, że to, że żyję ma sens, że nigdy nie byłam na marne, a że już na zawsze, mam dla kogo oddychać. / Endoftime.
|
|
 |
Kiedy mieliśmy 5 lat pytali nas kim chcielibyśmy byś kiedy dorośniemy. Odpowiadaliśmy: astronautą, prezydentem albo w moim przypadku – księżniczką. Kiedy mieliśmy 10 spytali ponownie. Odpowiedzieliśmy: kowbojem, gwiazdą rocka albo w moim przypadku – złotą medalistką. Ale teraz kiedy dorośliśmy oczekują poważnej odpowiedzi. Odpowiedzmy: kto do diabła wie? To nie jest czas na podejmowanie trudnych i szybkich decyzji, to czas by popełniać błędy. Wsiąść do złego pociągu i utknąć gdzieś. Zakochać się, wielokrotnie. Studiować filozofię, bo nie ma sposobu by zrobić na tym karierę. Zmieniać zdanie i zmieniać znowu, ponieważ nic nie jest stałe. I wtedy, gdy zapytają nas znowu nie będziemy musieli zgadywać – będziemy wiedzieli.
|
|
|
|