 |
Spóźniłeś się. Kilkanaście łez wcześniej byłabym w stanie Ci wybaczyć.
|
|
 |
Nie brakuje mi Ciebie. Brakuje mi tego kim byłeś gdy Cię poznałam...
|
|
 |
MOŻESZ MYŚLEĆ O MNIE COKOLWIEK: że się poddałam, jestem niestała, niekonsekwentna, mało poważna, cyniczna, chłodna i obojętna. MOŻESZ OSKARŻYĆ MNIE O CO TYLKO ZECHCESZ: dziecinność, niesłowność i ... że nie tak miało być. MOŻESZ DOWOLNIE MNIE TEŻ NAZYWAĆ: dziecinną materialistką, skrajna egoistką, nieczułym kamieniem. TYLKO ZANIM OTWORZYSZ USTA, SPÓJRZ, PROSZĘ, NA MOMENT W KIERUNKU LUSTRA
|
|
 |
I wciąż czekam na ten dzień, gdy wstanę zobaczę za oknem słońce i wiadomość od Ciebie, jak bardzo tęsknisz, kochasz i potrzebujesz.
|
|
 |
- Ty zajobie popierdolony, wkurwiasz mnie, mam cie dosyć, jesteś idiotą, dupkiem, cwelem, jesteś zerem.
- Coś jeszcze ?
- Taak, kocham Cie
|
|
 |
Znasz to uczucie kiedy rozum mówi odpuść a serce próbuje dalej .?
|
|
 |
"nigdy cię nie zostawię","kocham cię na zawsze", "nie oddam nikomu" - GÓWNO PRAWDA.
|
|
 |
Widzisz go i kurwa wiesz, że mógłby zastąpić Ci powietrze...
|
|
 |
Tato wpierdol mu, bo on teraz po roku czasu beszczelnie mówi mi że mnie kocha!
|
|
 |
Zrozum , że ja też czasami mam ochotę wejść do pokoju , rzucić czymkolwiek o ścianę i krzyknąć donośne ' KURWA ' . przecież też jestem tylko człowiekiem.
|
|
 |
Nie będę Ci robić obciachu przy kumplach bez obaw. Nigdy na Ciebie nie spojrzę w ich obecności. Przecież jeszcze by pomyśleli, że masz uczucia...
|
|
 |
Drogi pamiętniku : jestem na łóżku w szpitalu. lekarz mówi, że będą mnie operować, i mogę tego nie przeżyć. potrzebuję nowego serca. potrzebuję również kogoś kto mógłby mnie wesprzeć w tych trudnych chwilach, ale mój chłopak jeszcze nie przyszedł. drogi pamiętniku : operacja skończona. doktorzy mówią, że wszystko wyszło zgodnie z planem, ale Jego jeszcze nie ma. drogi pamiętniku : minął już tydzień. wyszłam ze szpitala. wszystko ze mną w porządku. mój chłopak nadal nie przyszedł więc postanowiłam do Niego pójść. bardzo się tym przejmuję. drogi pamiętniku : byłam u Niego. waliłam w drzwi, ale nie było nikogo. weszłam do środka, drzwi były otwarte i na stole leżała kartka papieru : Kochanie, wybacz, że nie mogłem Cie wesprzeć w tych trudnych chwilach, a wiem, że tak tego potrzebowałaś. Chciałem Ci zrobić prezent. Moje serce już dla mnie nie bije, ale jestem szczęśliwy, że mogłem Ci je dać.
|
|
|
|