głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika caramelchocolate

pomału  powolutku zaczynam to dostrzegać. nie jest tak  że nic do niego nie czuję. ja się boję. nie chcę żeby odszedł  ale żeby był tutaj ze mną i trzymał za rękę właśnie teraz  kiedy całkowicie sobie nie radzę. uciekam od tego uczucia jakby miało być trucizną. ale wciąż obawiam się  że on nie wystarczy. mam silną potrzebę bycia kochaną. pragnę mieć to czego nigdy nie miałam. chcę  żeby ktoś zaakceptował mnie ze wszystkimi wadami  z lękami i fobiami  z napadami złości i płaczu  ze wszystkim tym przez co jestem wariatką. i być może dlatego chcę uciec  bo wreszcie czuję  że to może być on. mój książę na białym koniu  który dzielnie uwolni mnie z wieży  którą przed laty sama zbudowałam. przecież sam mi Tato opowiadałeś  że w każdej bajce jest ziarenko prawdy i gdzieś tam wysoko w gwiazdach jest zapisana nasza własna. tylko nikt mi nie pokazał co jest po wspaniałym pocałunku i  żyli długo i szczęśliwie .

briefly dodano: 31 lipca 2013

pomału, powolutku zaczynam to dostrzegać. nie jest tak, że nic do niego nie czuję. ja się boję. nie chcę żeby odszedł, ale żeby był tutaj ze mną i trzymał za rękę właśnie teraz, kiedy całkowicie sobie nie radzę. uciekam od tego uczucia jakby miało być trucizną. ale wciąż obawiam się, że on nie wystarczy. mam silną potrzebę bycia kochaną. pragnę mieć to czego nigdy nie miałam. chcę, żeby ktoś zaakceptował mnie ze wszystkimi wadami, z lękami i fobiami, z napadami złości i płaczu, ze wszystkim tym przez co jestem wariatką. i być może dlatego chcę uciec, bo wreszcie czuję, że to może być on. mój książę na białym koniu, który dzielnie uwolni mnie z wieży, którą przed laty sama zbudowałam. przecież sam mi Tato opowiadałeś, że w każdej bajce jest ziarenko prawdy i gdzieś tam wysoko w gwiazdach jest zapisana nasza własna. tylko nikt mi nie pokazał co jest po wspaniałym pocałunku i "żyli długo i szczęśliwie".

Jeszcze wczoraj oddałabym za Ciebie życie. Dzisiaj stać mnie tylko na wzruszenie ramionami. esperer

esperer dodano: 30 lipca 2013

Jeszcze wczoraj oddałabym za Ciebie życie. Dzisiaj stać mnie tylko na wzruszenie ramionami./esperer

Ludzie często naklejają na twarze sztuczne uśmiechy. Udają. Chcą przez chwilę być kimś innym. Wchodzą w inny świat  w chwilowe nowe życie. Kłamią. Oszukują. Po co? Aż tak źle jest im w rzeczywistości? Nie. Oni szukają wzniesienia  czegoś co pokaże im jak żyć. Chcą zacząć od nowa  od podstaw. Są w błędzie. Żeby stać się kimś innym nie trzeba za czymś gonić ani czegoś szukać  wystarczy spojrzeć w głąb siebie  w serce  które za każdym razem powie to samo: urodziłeś się by być tym  kim jesteś.   yezoo

yezoo dodano: 30 lipca 2013

Ludzie często naklejają na twarze sztuczne uśmiechy. Udają. Chcą przez chwilę być kimś innym. Wchodzą w inny świat, w chwilowe nowe życie. Kłamią. Oszukują. Po co? Aż tak źle jest im w rzeczywistości? Nie. Oni szukają wzniesienia, czegoś co pokaże im jak żyć. Chcą zacząć od nowa, od podstaw. Są w błędzie. Żeby stać się kimś innym nie trzeba za czymś gonić ani czegoś szukać, wystarczy spojrzeć w głąb siebie, w serce, które za każdym razem powie to samo: urodziłeś się by być tym, kim jesteś. [ yezoo ]

Nie chcę Cię widzieć  nie chcę z Tobą rozmawiać i wiedzieć co u Ciebie słychać. Nie mam ochoty wysłuchiwać Twoich opowieści  nie będę Ci się zwierzać i nie będę śmiać się z Twoich żartów. Nie chcę być Twoją koleżanką  kochanką też nie. Nie chcę mieć z Tobą nic wspólnego. Nie dlatego  że mi nie zależy  ale dlatego  że zależy zbyt mocno. esperer

esperer dodano: 30 lipca 2013

Nie chcę Cię widzieć, nie chcę z Tobą rozmawiać i wiedzieć co u Ciebie słychać. Nie mam ochoty wysłuchiwać Twoich opowieści, nie będę Ci się zwierzać i nie będę śmiać się z Twoich żartów. Nie chcę być Twoją koleżanką, kochanką też nie. Nie chcę mieć z Tobą nic wspólnego. Nie dlatego, że mi nie zależy, ale dlatego, że zależy zbyt mocno./esperer

I już jest za późno żeby cokolwiek naprawiać. Może spóźniłeś się o jeden dzień  a może o moją jedną łzę. esperer

esperer dodano: 30 lipca 2013

I już jest za późno żeby cokolwiek naprawiać. Może spóźniłeś się o jeden dzień, a może o moją jedną łzę./esperer

I choć nie śpimy w jednym łóżku  ja zawsze budzę się koło Ciebie. I choć Ty nie myślisz  ja nie mogę zapomnieć. esperer

esperer dodano: 30 lipca 2013

I choć nie śpimy w jednym łóżku, ja zawsze budzę się koło Ciebie. I choć Ty nie myślisz, ja nie mogę zapomnieć./esperer

Na moim grobie nie powinno być daty zatrzymania mojego serca  ale data naszego rozstania. Wtedy umarłam. esperer

esperer dodano: 30 lipca 2013

Na moim grobie nie powinno być daty zatrzymania mojego serca, ale data naszego rozstania. Wtedy umarłam./esperer

przytula mnie  namiętnie całuje  dotyka każdy skrawek skóry. a ja leżę jakby martwa. nie wykonuję żadnego ruchu  ani najmniejszego gestu. bez jakichkolwiek uczuć łączę swoje usta z jego. pozwalam mu aby robił co tylko chce. jestem padnięta po nieprzespanej nocy  ale nie mogę zamykać oczu  bo to właśnie wtedy cały koszmar wraca. jak w błyskach burzy widzę jego i to co razem robiliśmy. wzdrygam się. od uwolnienia krzyku powstrzymuje mnie jedynie wciąż trwający pocałunek. chowam twarz w jego klatce piersiowej aby nie widział jak do moich oczu na nowo napływają łzy. chcę mu dać siebie ciałem  duszą i sercem  ale nie mogę. bo to wszystko zabrała poprzednia miłość.

briefly dodano: 30 lipca 2013

przytula mnie, namiętnie całuje, dotyka każdy skrawek skóry. a ja leżę jakby martwa. nie wykonuję żadnego ruchu, ani najmniejszego gestu. bez jakichkolwiek uczuć łączę swoje usta z jego. pozwalam mu aby robił co tylko chce. jestem padnięta po nieprzespanej nocy, ale nie mogę zamykać oczu, bo to właśnie wtedy cały koszmar wraca. jak w błyskach burzy widzę jego i to co razem robiliśmy. wzdrygam się. od uwolnienia krzyku powstrzymuje mnie jedynie wciąż trwający pocałunek. chowam twarz w jego klatce piersiowej aby nie widział jak do moich oczu na nowo napływają łzy. chcę mu dać siebie ciałem, duszą i sercem, ale nie mogę. bo to wszystko zabrała poprzednia miłość.

mogę wybrać tylko jedno: odejść  albo ze wszystkich sił zmusić się do miłości.

briefly dodano: 29 lipca 2013

mogę wybrać tylko jedno: odejść, albo ze wszystkich sił zmusić się do miłości.

To nie skończy się w wielkiej kłótni. To nie będzie moment rzucania talerzem o ścianę  trzaskania drzwiami i wypowiadania najbardziej siarczystego ze znanych Ci przekleństw. To nie skończy się wtedy kiedy wszyscy przewidują koniec. To skończy się w momencie Waszego największego szczęścia  w najpiękniejszym miejscu i chwili. Związki nie kończą się w gniewie. Kończą się z uśmiechem na ustach żeby bardziej bolało. esperer

esperer dodano: 29 lipca 2013

To nie skończy się w wielkiej kłótni. To nie będzie moment rzucania talerzem o ścianę, trzaskania drzwiami i wypowiadania najbardziej siarczystego ze znanych Ci przekleństw. To nie skończy się wtedy kiedy wszyscy przewidują koniec. To skończy się w momencie Waszego największego szczęścia, w najpiękniejszym miejscu i chwili. Związki nie kończą się w gniewie. Kończą się z uśmiechem na ustach żeby bardziej bolało./esperer

Pokaż mi swoje granice. Będę łamać każdą z nich. esperer

esperer dodano: 29 lipca 2013

Pokaż mi swoje granice. Będę łamać każdą z nich./esperer

powinnam być szczęśliwa  mimo wszystko mam wspaniałe życie. mam obok przyjaciół i chłopaka  na których mogę liczyć w każdej chwili. niczego mi nie brakuje. mam wszystko czego tylko zapragnę. ale w mojej głowie już od dawno nic nie jest dobrze. jadę samochodem i wyobrażam sobie śmiertelny wypadek  w którym wszyscy uchodzą z życiem poza jedną osobą. widzę jak znajdują moje ciało w pokoju po przedawkowaniu. jak spadam w przepaść  lub wprost na ulicę w godzinach szczytu. widzę swoje ciało w kałuży krwi  a wkoło nie ma ani jednej duszy. nikogo nie interesuje to  że właśnie pozbawiłam się ostatniego oddechu  nikt już o to nie dba. jestem psychopatką  zamkniętą w szczelnym kokonie  o który dbam jak tylko mogę.  bo tylko on utrzymuje mnie na tym świecie.

briefly dodano: 28 lipca 2013

powinnam być szczęśliwa, mimo wszystko mam wspaniałe życie. mam obok przyjaciół i chłopaka, na których mogę liczyć w każdej chwili. niczego mi nie brakuje. mam wszystko czego tylko zapragnę. ale w mojej głowie już od dawno nic nie jest dobrze. jadę samochodem i wyobrażam sobie śmiertelny wypadek, w którym wszyscy uchodzą z życiem poza jedną osobą. widzę jak znajdują moje ciało w pokoju po przedawkowaniu. jak spadam w przepaść, lub wprost na ulicę w godzinach szczytu. widzę swoje ciało w kałuży krwi, a wkoło nie ma ani jednej duszy. nikogo nie interesuje to, że właśnie pozbawiłam się ostatniego oddechu, nikt już o to nie dba. jestem psychopatką, zamkniętą w szczelnym kokonie, o który dbam jak tylko mogę., bo tylko on utrzymuje mnie na tym świecie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć