głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika canzone

na dnie kłębią się złe sny. żyją w nas  a my   gra w nas krew   do krwi. jeden puls  ten sam  ten sam wspólny lot do gwiazd. rozkosz  ból  twój krzyk  mój głos  zerwij most.

legalove dodano: 23 kwietnia 2023

na dnie kłębią się złe sny. żyją w nas, a my - gra w nas krew - do krwi. jeden puls, ten sam, ten sam wspólny lot do gwiazd. rozkosz, ból, twój krzyk, mój głos, zerwij most.

To bardzo dziwna rzecz. Tak samo jak ty  chciałbym całkiem zapomnieć o różnych rzeczach. Ale im bardziej staram się zapomnieć  tym więcej sobie przypominam. Wiesz jak to jest  że im bardziej człowiek chce zasnąć  tym bardziej jest rozbudzony. Tu jest tak samo. Sam nie bardzo wiem  dlaczego tak się dzieje. Przypominam sobie nawet rzeczy  których nie powinienem pamiętać. Moje wspomnienia są tak wyraźne  że wręcz czasem się niepokoję czy starczy mi miejsca na zapamiętanie dalszego życia  skoro tak dobrze pamiętam przeszłość. To prawdziwy problem.

legalove dodano: 23 kwietnia 2023

To bardzo dziwna rzecz. Tak samo jak ty, chciałbym całkiem zapomnieć o różnych rzeczach. Ale im bardziej staram się zapomnieć, tym więcej sobie przypominam. Wiesz jak to jest, że im bardziej człowiek chce zasnąć, tym bardziej jest rozbudzony. Tu jest tak samo. Sam nie bardzo wiem, dlaczego tak się dzieje. Przypominam sobie nawet rzeczy, których nie powinienem pamiętać. Moje wspomnienia są tak wyraźne, że wręcz czasem się niepokoję czy starczy mi miejsca na zapamiętanie dalszego życia, skoro tak dobrze pamiętam przeszłość. To prawdziwy problem.

Pytasz  co tak naprawdę potrafię. Otóż  nikt tak jak ja  nie potrafi na ciebie niecierpliwie czekać. W czekaniu na ciebie jestem mistrzem niecierpliwości.

legalove dodano: 23 kwietnia 2023

Pytasz, co tak naprawdę potrafię. Otóż, nikt tak jak ja, nie potrafi na ciebie niecierpliwie czekać. W czekaniu na ciebie jestem mistrzem niecierpliwości.

Każdy z nas ma swoje dno. Pewnego dnia będziesz musiał komuś powiedzieć  jakie jest twoje. Jeśli tego nie zrobisz  prędzej czy później znajdziesz się w barze z drinkiem w dłoni.

legalove dodano: 23 kwietnia 2023

Każdy z nas ma swoje dno. Pewnego dnia będziesz musiał komuś powiedzieć, jakie jest twoje. Jeśli tego nie zrobisz, prędzej czy później znajdziesz się w barze z drinkiem w dłoni.

Kiedy znajdziesz swój powód do życia  trzymaj się go. Nigdy nie pozwól mu odejść. Nawet jeśli to oznacza palenie innych mostów po drodze.

legalove dodano: 23 kwietnia 2023

Kiedy znajdziesz swój powód do życia, trzymaj się go. Nigdy nie pozwól mu odejść. Nawet jeśli to oznacza palenie innych mostów po drodze.

 Jechałem jak zwykle  zupełnie sam. Na uszach miałem swoją muzykę..

legalove dodano: 23 kwietnia 2023

"Jechałem jak zwykle, zupełnie sam. Na uszach miałem swoją muzykę.."

. . .

legalove dodano: 23 kwietnia 2023

. . .

Nikt wam nie ujmie bólu  Maju. Ale przeżywamy żałobę  bo kochaliśmy. To miłość musicie zapamiętać. Miłość pozostaje.

jednorazowagra dodano: 11 kwietnia 2023

Nikt wam nie ujmie bólu, Maju. Ale przeżywamy żałobę, bo kochaliśmy. To miłość musicie zapamiętać. Miłość pozostaje.

Prawda żałoby jest całkiem prosta: teraz  gdy mama nie żyje  jestem przyparty do śmierci  nie oddziela mnie już od niej nic oprócz czasu .

jednorazowagra dodano: 11 kwietnia 2023

Prawda żałoby jest całkiem prosta: teraz, gdy mama nie żyje, jestem przyparty do śmierci (nie oddziela mnie już od niej nic oprócz czasu).

 Rozmowy  podczas których obie strony się boją  nie udają się nigdy.   Ona boi się na pewno  ja nie wiem  czy się boję. Nie wiem  bo nie potrafię zlokalizować w sobie strachu. Nie umiem do końca wyczuć  która emocja tak naprawdę nim jest. W takich sytuacjach czuję  jak coś rośnie mi w żołądku  napiera na jego ściany  porusza się w nim wokół własnej osi  ... . Ale w tym wszystkim nie wiem  czy to strach  czy niepokój. To po prostu ciało obce w żołądku  które pojawia się i znika  nawet nie rozciągając jego ścian.     Jak się czujesz?   pyta.    Dobrze.   odpowiadam.  Może jesteśmy przestraszeni  a może po prostu nie mamy już sobie zupełnie nic do powiedzenia.     Ja niespecjalnie.   odpowiada.  Zawsze mówiła o sobie bez zapytania  pierwsza  tak samo jak pierwsza potrafiła udzielać ludziom pijanym korepetycji z dobrego wychowania.    Czemu?   pytam.  Z tego  co pamiętam  całe jej życie polega na czuciu się niespecjalnie.    Mam problemy ze snem.   odpowiada.   Praktycznie w ogóle nie śpię.

jednorazowagra dodano: 17 luty 2023

"Rozmowy, podczas których obie strony się boją, nie udają się nigdy. Ona boi się na pewno, ja nie wiem, czy się boję. Nie wiem, bo nie potrafię zlokalizować w sobie strachu. Nie umiem do końca wyczuć, która emocja tak naprawdę nim jest. W takich sytuacjach czuję, jak coś rośnie mi w żołądku, napiera na jego ściany, porusza się w nim wokół własnej osi (...). Ale w tym wszystkim nie wiem, czy to strach, czy niepokój. To po prostu ciało obce w żołądku, które pojawia się i znika, nawet nie rozciągając jego ścian. - Jak się czujesz? - pyta. - Dobrze. - odpowiadam. Może jesteśmy przestraszeni, a może po prostu nie mamy już sobie zupełnie nic do powiedzenia. - Ja niespecjalnie. - odpowiada. Zawsze mówiła o sobie bez zapytania, pierwsza, tak samo jak pierwsza potrafiła udzielać ludziom pijanym korepetycji z dobrego wychowania. - Czemu? - pytam. Z tego, co pamiętam, całe jej życie polega na czuciu się niespecjalnie. - Mam problemy ze snem. - odpowiada. - Praktycznie w ogóle nie śpię.

 ...  Miała spojrzenie kogoś  kto miał jakąś wiarę  nieważne w co  lecz stracił ją w ułamku sekundy. Tak mi się wtedy wydawało. Później okazało się  że nawet ja umiem dopowiedzieć sobie fantazję do czegoś  co po prostu leży przede mną na stole  wyraźne  widoczne w wysokiej rozdzielczości i po prostu jest  jakie jest  nic więcej  nic mniej.  ...     Musimy się kiedyś spotkać  porozmawiać   mówi po dłuższej chwili  gdy ja sprawdzam telefon.    Właśnie się spotkaliśmy i rozmawiamy   mówię.    Słuchaj  to jak wyszło...   Pochyla głowę  aby nie patrzeć mi w oczy.    Jak wyszło  tak wyszło   mówię.   Teraz to nie ma żadnego znaczenia.     Dla mnie ma   mówi.    Dla mnie nie   kłamię.  ...

jednorazowagra dodano: 17 luty 2023

(...) Miała spojrzenie kogoś, kto miał jakąś wiarę, nieważne w co, lecz stracił ją w ułamku sekundy. Tak mi się wtedy wydawało. Później okazało się, że nawet ja umiem dopowiedzieć sobie fantazję do czegoś, co po prostu leży przede mną na stole, wyraźne, widoczne w wysokiej rozdzielczości i po prostu jest, jakie jest, nic więcej, nic mniej. (...) - Musimy się kiedyś spotkać, porozmawiać - mówi po dłuższej chwili, gdy ja sprawdzam telefon. - Właśnie się spotkaliśmy i rozmawiamy - mówię. - Słuchaj, to jak wyszło... - Pochyla głowę, aby nie patrzeć mi w oczy. - Jak wyszło, tak wyszło - mówię. - Teraz to nie ma żadnego znaczenia. - Dla mnie ma - mówi. - Dla mnie nie - kłamię. (...)

 ...  Kłamię  bo nadepnęła mi na twarz  bo złamała mi nos. Kłamię  bo coś we mnie było  coś  o czym nie wiedziałem  a ona mi to zabrała.  ...  Może za często do niej dzwoniłem. Może powiedziałem jej za wiele o sobie. Może popełniłem ten błąd  koszmarny błąd  przytulania się do niej w środku nocy i słuchania jak oddycha. Może pozwoliłem sobie za bardzo przy niej odpoczywać. Może po raz pierwszy w życiu od czegokolwiek się uzależniłem.  ...     Spotkajmy się jakoś tak  żeby nie być  wiesz  przestraszonymi  zaskoczonymi   mówi po chwili  podnosząc wzrok.    Może. Kiedyś.   mówię  wsadzając sobie w końcu do ust trochę sałatki i dodając z pełnymi ustami:   Po prostu zadzwoń.    Na który telefon?   próbuje żartować.    Wiesz  na który   odpowiadam.  ...

jednorazowagra dodano: 17 luty 2023

(...) Kłamię, bo nadepnęła mi na twarz, bo złamała mi nos. Kłamię, bo coś we mnie było, coś, o czym nie wiedziałem, a ona mi to zabrała. (...) Może za często do niej dzwoniłem. Może powiedziałem jej za wiele o sobie. Może popełniłem ten błąd, koszmarny błąd, przytulania się do niej w środku nocy i słuchania jak oddycha. Może pozwoliłem sobie za bardzo przy niej odpoczywać. Może po raz pierwszy w życiu od czegokolwiek się uzależniłem. (...) - Spotkajmy się jakoś tak, żeby nie być, wiesz, przestraszonymi, zaskoczonymi - mówi po chwili, podnosząc wzrok. - Może. Kiedyś. - mówię, wsadzając sobie w końcu do ust trochę sałatki i dodając z pełnymi ustami: - Po prostu zadzwoń. - Na który telefon? - próbuje żartować. - Wiesz, na który - odpowiadam. (...)

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć