 |
myślę, że na zewnątrz jestem nie do zniesienia. dlaczego mnie nikt nie broni? krzyczę w środku i wygrzebuję kawałki skóry z palca. przecież ja tego nie wytrzymuję. nie wiem, co się dzieje. niech do mnie mówi jedna osoba miękkim głosem, bo to jest nie do wytrzymania.
|
|
 |
i jak można wytrzymać tyle lat w totalnie nieudanym związku z samym sobą? jak można nie kochać siebie do tego stopnia, żeby skazywać się na bezustanne przebywanie z samym sobą, którego się nie kocha?
|
|
 |
jak jest, zapytał. trochę smutno.
|
|
 |
w dzień jest jako tako, ale w nocy zaczynam o niej myśleć. to wszystko zaczyna się właśnie w nocy. mam własne kino, ale ja z tego kina nie mogę wyjść. i to są właśnie moje noce.
|
|
 |
Wydaje Ci się, że już wszystko jest tak jak zawsze miało być. Że właśnie w ten sposób ma wyglądać Twoje życie i nawet nie zastanawiasz się czy jesteś w tym wszystkim szczęśliwa. I nagle w Twoją głowę uderza wielki meteoryt świadomości i zaczynasz wszystko dostrzegać. W końcu widzisz w ich spojrzeniach długie i wymowne zdania. Widzisz, jak bardzo ktoś do Ciebie nie pasuje. I wiesz kto jest dokładnie taki sam, jak Ty. Zaczyna się szaleństwo. Karuzela. Tornado zmian. Wywracasz całe życie do góry piętami, bo przecież jesteś cholerną wariatką! nie zatrzymuj się, ale nie biegnij zbyt szybko. Jestem nieśmiertelna.
|
|
 |
Nie będzie lepszego momentu niż teraz. Czekając tracimy okazję, czekając tracimy siebie.
|
|
 |
"Gdybym rzucał się z okna za każdym razem, kiedy coś mi nie wyszło – spędziłbym życie w locie."
Dmitrij Nagijew
|
|
 |
a jednak miło jest myśleć, że świat umrze trochę, kiedy ja umrę.
|
|
 |
wszystko o tobie mi się znudziło
|
|
 |
siedzę i czekam, aż ktoś mnie uratuje i nienawidzę siebie za to, bo przecież nie mam kurwa pięciu lat.
|
|
 |
zostawiam wszystko. uczę się porzucać. studiuję okrucieństwo. stygnę. jestem zdruzgotany, jestem wypalony. wiele, bardzo wiele jest we mnie zniszczonego. ratuję, co się jeszcze nie spaliło. tych, co znam, zmuszam do wiecznego ruchu w mojej głowie. nie liczę, że ktokolwiek da mi ukojenie. jest inaczej.
|
|
|
|