|
Wierzę w siebie, wierzę w Boga, wierzę, że to tędy droga, wierze w mądrych ludzi słowa, i zmęczone miasto kocham.
|
|
|
Rozbieraj mnie powoli, ze wstydu, uprzedzeń, doświadczeń, do samej miłości. Aż Bóg wstrzyma oddech.
|
|
|
I chodź nie raz na krawędzi, oby się farciło.
|
|
|
Wiesz to nie jest tak że próbuję gdzieś uciec, a nawet jeśli to możesz być pewna ze wrócę.
|
|
|
Skumaj, naprawdę nie ma ludzi gorszych czy lepszych, są tacy, którzy chcą ci pomóc albo chcą ci dopieprzyć!
|
|
|
Nie jestem pewny czy wiesz o co mi chodzi gdy mówię, że potrzebuję kilku godzin, bo chyba się gubię. Zostaw na później wszystko, co mówiłaś przed chwilą. Tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość.
|
|
|
Zasługują na to, na coś więcej niż mają, na to żeby wiedzieć, że marzenia się spełniają.
|
|
|
Chodź ze mną by sens nadać życia krokom.
|
|
|
to wychowania forma? Nie, raczej promile, choć ważne, że skuteczne. Dumny jestem jak żyję.
|
|
|
.. w każdym detalu, akordzie i dźwięku. Bez Ciebie życie nie miałoby sensu
|
|
|
Sam nie wiesz gdzie dokładnie jest prawda, pewien siebie jak ćma lecisz do światła, obraz w głowie budujesz na domysłach i się nie domyślasz, że prawda jest przykra.
|
|
|
Świat schodzi na psy, razem z nim ty. Wierzysz mi? Policzone są twoje dni.
|
|
|
|