 |
gdy Cię widzę moje serce rucha płuco z prędkością światła. :o ♥
|
|
 |
Nie daj satysfakcji ludziom którzy wciaż mają Cię za nic.
Oni śmieją się, gdy krwawisz oni chcą Cię dobić, czaisz?
|
|
 |
tak, przez pewien czas byłam chora, specyficzna odmiana grypy nazwana twoim imieniem, ale wiesz co? silny antybiotyk o nazwie "przyjaciele" skutecznie postawił mnie na nogi .
|
|
 |
masa nauki na biurku. codzienne, zbyt wczesne wstawanie rano. spędzanie połowy dnia w szkole. popadanie w nałogi. robienie sobie długów. kilka wizyt na oiomie. przesłuchania na policji. wezwania do dyrektora. pierwsze, bolesne miłości. fałszywa przyjaźń. zbyt częste kłamstwa. próby samobójcze. dawanie sobie w pysk w ramach zemsty. to jest ta dorosłość, na którą tak czekaliśmy?
|
|
 |
Pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć. Pomimo morderczych kłótni, zaciśniętych do czerwoności dłoni i miliona wylanych łez.
|
|
 |
chciałabym obudzić się rano, otworzyć oczy i zobaczyć Twoje łóżko, Twój kolor ścian i Twoją pościel. a potem poczuć Twoje dłonie na moich ramionach.
|
|
 |
Nie po to Matka, gdy byłeś mały, uczyła Cię słów "Mama", "Tata" byś powtarzał "Moi starzy".
|
|
 |
nadal jestem zazdrosną egoistką. nadal jestem uzależniona od kawy, papierosów, dobrego piwa i męskich perfum. nadal zdarza mi się płakać. prawie nic się nie zmieniło. oprócz tego, że codziennie budząc się myślę o Tobie, a wieczorem pragnę abyś był obok mnie.
|
|
 |
Mimo wszystkich błędów, nie cofnęłabym czasu. Wszyscy ludzie, których spotkałam są jakąś cząstką mnie. Gdybym zmieniła przeszłość, nie byłabym sobą.
|
|
 |
na sam widok żyletki usta układają mi się w uśmiech a oczy szklą się, po chwili już siedzę rysując nowe dziary na ręce. pomaga mi to, nie czuję bólu, czuję szczęście i ulgę gdy mogę się okaleczyć i zobaczyć przyjaciela w drzwiach który łapiąc się za głowę próbuje mi przegadać żebym więcej tego nie robiła, ja po prostu nie potrafię przestać a on tego nie rozumie, to tak jakbym powiedziała mu żeby przestał palić szlugi..
|
|
 |
W piątek wieczorem wracała z zajęć fotograficznych. Była zima i było już ciemno. W uszach jak zawsze podkręcony na maxa GrubSon, na głowie kaptur. Nagle poczuła uderzenie. Dostała śnieżką prosto w plecy. Odwróciła się przestraszona i dostrzegła swojego byłego. Właśnie skończyli spotkanie przygotowujące do bierzmowania. ' Czego chcesz ? ' - stanęła z nim twarzą w twarz. Była zła. ' Ciebie ' - odpowiedział i uśmiechnął się.
|
|
 |
PRZYJACIEL to nie ktoś, kto zawsze mówi Ci to, co chcesz usłyszeć, ale ktoś, kto Ci przypierdoli jak zaczniesz rujnować sobie życie . ♥
|
|
|
|