 |
spotkałam Cię na korytarzu. stałeś oparty o parapet jednocześnie rozmawiając z kolegami. zatrzymałam się na chwile i zerknęłam w twoją stronę . spojrzałeś na mnie a po chwili ruszyłeś w moim kierunku. serce zabiło mi mocniej , tak bardzo pragnęłam twojej obecności , jednocześnie byłam na Ciebie zła ,że znów to robisz.. zatrzymałeś się tuż przede mną i spojrzałeś mi w oczy. -ej mała , co jest? - uśmiechnąłeś się i pogładziłeś mnie po policzku. jedyne na co w tej chwili miałam ochotę to przytulić cię i błagać ,żebyś wrócił. - kocham cię - wyszeptałam. przyłożyłeś palec do moich ust a po chwili złożyłeś na nich krótki pocałunek. - wiesz dobrze ,że to co było między nami jest już skończone. na zawsze . - na twojej twarzy ponownie zagościł uśmiech , odwróciłeś się i wróciłeś do kolegów. - nienawidzę Cię! - krzyknęłam nie zważając na obserwujących nas ludzi. -nienawidzę ! -wyszeptałam ze łzami w oczach.
|
|
 |
nie wymagam od ciebie nadzwyczajnych rzeczy . nie proszę o miliony czy nowy błyszczyk , chce tylko byś mi wyjaśnił dlaczego nie możesz byc tacy jak inni . dlaczego nie umiesz w prost mi powiedzieć czy ci na mnie zależy czy nie . odpowiedź "nie wiem" nie jest odpowiedzią , to się czuje . nosi sie to głęboko w sercu lub głęboko w dupie ... wiec czy teraz możesz mi odpowiedzieć ?
|
|
 |
uwielbiam wieczory gdy leże sama w pokoju i wyobrażam sobie że leżysz obok mnie . mówie do ciebie a ty odpowiadasz mi tak jak chce ... kocham po prost to robić
|
|
 |
Siadam czasami na łóżku, trzymając w ręku kubek z gorącą herbatą i zastanawiam się, jak wyglądałoby dziś moje życie, gdybyśmy się nie poznali.
|
|
 |
Put put! Fto tam? Ni ftotam! Jat ni ftotam jat put put? Otot! Nie otorze! To bede tniuł! Nit niut nit niut...
|
|
 |
W gruncie rzeczy jesteś jeszcze niedojrzałym gówniarzem, który czerpie satysfakcję z tego, że rozkochuje i zostawia.
|
|
 |
będę biegać w letnim deszczu, mając gdzieś fakt, że mój makijaż spływa mi po twarzy. cała przemoknięta będę śmiała się do samej siebie jak ostatnia desperatka. do później nocy, zajadała się lodami bakaliowymi i godzinami wylegiwała na słońcu. będę topiła swoje stopy w złotym piasku, spoglądając na nieskazitelnie niebieską wodę. mój plan na wakacje. zero Ciebie. mnóstwo mnie. i szczęście. / abstracion
|
|
 |
-nigdy Cie nie zostawię . - dlaczego.? - bo Cie kocham. - a kupisz mi czekoladę.?
|
|
 |
Ślubujesz mi parasol, uśmiech i ciepłe wieczory w zimowe dni?
|
|
 |
Patrzę na Ciebie, a łzy spływają mi do oczu. Nie jesteś mój. Wiem, co robisz, wiem o Tobie wszystko, ale nie mogę Ci powiedzieć o czymkolwiek.
|
|
 |
Wystarczy jedna znajoma piosenka, aby doprowadzić moją duszę do kolejnej, kilkuminutowej śmierci..
|
|
 |
dodupizm , wkurwinizm , kochaizm , smuteizm i inne takie nieistotne choroby ludzkości ... ;(
|
|
|
|