 |
|
Miałam łzy w oczach, gdy szłam wieczornym chodnikiem i słyszałam jego wołanie. Zły czas na łzy. Mogłabym przecież odwrócić się, zwolnić kroku, zatrzymać się, a nawet pobiec w jego stronę i rzucić mu się na szyję. Mogłabym przecież zaprzeczyć własnym słowom. A przecież nie mogłam. Nie mogłam ulec. Przecież te słowa popłynęły wtedy z mojego wnętrza. Jak mogłabym przeczyć sama sobie? Zresztą to mógł być efekt utraconych korzyści, który zawsze pojawia się, kiedy człowiek zmuszony jest do dokonania jakiegokolwiek wyboru. Uparcie postanowiłam być twarda. Udało mi się. Ale być może jednak zrobiłam to wbrew sobie. Próbowałam od nazajutrz zapomnieć o nim i jakoś nie udawało mi się wymazać go z pamięci. Im bardziej starałam się nie pamiętać, tym silniej wracał w myślach, słowach, gestach i porównaniach.
|
|
 |
|
- Może znowu się w tobie zakocham? - Ach tak? A gdyby się tak stało? - Byłbym najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.
|
|
 |
|
Chciałabym tylko się dowiedziec co zrobiłam źle..czegoo takiego nie mam żebys mnie docenil i dla czego do cholery mnie ignorujesz.. powiedz mi prawde proszęę.. wole wiedziec najgorsze niz byc ignorowana.
|
|
 |
|
Bo ja lubię do Ciebie pisać. Z różnych powodów. Między innymi dlatego, że chcę, żebyś wiedział, że myślę o Tobie. To dość egoistyczna pobudka, ale nie mam zamiaru się jej wypierać. A myślę dużo i często. Właściwie myśli o Tobie towarzyszą mi w każdej sytuacji. I nie masz pojęcia, jak bardzo jest mi z tym dobrze. A przy okazji wymyślam różne rzeczy. Z którymi też przeważenie jest mi dobrze. Bo bardzo wysoko cenię fakt, że zaistniałeś w moim życiu. Ostatnio zresztą trudno używać słów takich jak „cenię”. Ostatnio czasami wydaje mi się, że słowa są za małe. Dlatego dziękuję Ci. Dziękuję Ci z całą powagą i nieuchronnym lekkim wzruszeniem za to, że jesteś. I że ja mogę być...
|
|
 |
|
Jeśli chcesz o czym zapomnieć, oznaczy to, ze nie możesz przestać o tym myśleć...
|
|
 |
|
Nie jestem psychicznie chora, nie mam ADHD, wszystko ze mną ok. Wszystko prócz tego, że jestem zakochana...
|
|
 |
|
Popatrz jak ty wyglądasz! Nieuczesana, z rozmazanym makijażem , w dresie i rozciągniętej koszulce. Co się z tobą dzieje?! - Nic, zupełnie nic. Tylko brakuje mi powodu dla którego mogłabym wyglądać dobrze. Brakuje mi Jego :(
|
|
 |
|
wiedziała, że nie jest kochana. Ale sama kochała w takim stopniu, że jej uczucie starczałoby dla nich obojga..
|
|
 |
|
Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia. Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się, że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie bezdusznie zmieniło zdanie.
|
|
 |
|
Wiesz, czasem siedzę z telefonem w ręku i dopiero po chwili orientuję się, że szukam Twojego numeru. To śmieszne, dawno go przecież skasowałam. Chciałam tak bardzo wyrzucić Cię z życia, wymazać z pamięci, wytrzeć wspomnienia dawnych dni, że zapomniałam o jednym - to serce do Ciebie biło. A jego nie mogę zamienić i oszukać...
|
|
 |
|
Czasem nawet cisza wydaje się głośna, a kwiaty bywają mniej zielone, i słońce mniej ciepłe, i deszcz w ogóle nie mokry. A wszystko przez to, że pobawiłam się w miłość...
|
|
 |
|
Jak każda kobieta marzyłam o księciu z bajki, który się ze mną ożeni, da mi dużo dzieci, będzie się o nas troszczył. Jak większość kobiet zakochałam się w mężczyźnie, który nie mógł mi nic z tego dać, ale za to spędziłam z nim niezapomniane chwile...
|
|
|
|