|
Dzisiaj idziesz swoją mańką, gdy cię mijam, krótkie "siema" - to lepsze, niż budować relacje na ściemach. Mimo wszystko powodzenia, przyjacielu mój.
|
|
|
Ty jak siedzisz i kminisz, swych problemów nie widzisz a Cie drażni czyjś sukces (głównie mój), Ci wystawię diagnozę typując bardzo ostrożnie - jesteś zazdrosnym półgłówkiem.
|
|
|
Ty całe życie miałeś pewność, a ja się śmiałam z niej przez lata. A dziś dziurawą mam codzienność i nie potrafię jej załatać.
|
|
|
Miłość to jest: "Może pomóc? Co Cię boli? Jak się trzymasz?" zresztą widzę sam po Tobie, więc wiem co robię i nie muszę pytać.
|
|
|
Miłość to jest właśnie wtedy, gdy zadzwonił któryś z kumpli: - Siemasz, masz czas na browar? - Nie, robię Marcie budyń.
|
|
|
Zawiodłeś zaufanie nie ma po co durnia strugać. Nie ma drugiej szansy może w końcu to skumasz że grać fair to coś więcej niż małolacki ubaw.
|
|
|
Jeśli miałbym się z kimś wiązać - tylko porządna pętla, jestem gotów życie oddać za to żeby nie pękła.
|
|
|
Mam problem ze stabilnością, jak pogoda w marcu.
|
|
|
Twój temperament jest jak tajfun, jeżeli zdmuchnie mnie, cofnę się znów na linię startu.
|
|
|
Wiem, że za często gubię umiar ale chemia między nami to więcej niż suma równań.
|
|
|
To było bardzo piękne, zobaczyć Cię po raz pierwszy i myśleć bez słów: chcę.
|
|
|
Widzisz w czyimś oku drzazgę, a w swoim masz belkę.
|
|
|
|