 |
|
niszczysz mi życie, a ja nadal Cię Kocham, dlaczego tak jest ? że mimo łez, ja ciągle nie potrafie z Ciebie zrezygnować?/emilsoon
|
|
 |
|
brak mi słów na Ciebie, brak mi słów na siebie, brak mi słów na nasz związek, brak mi słów na nasze zachowanie, nie mam siły Ci odpisywać i sie sprzeczać, zostawię to ' pa rano zadzwonie' bez oddźwięku. nie mam siły tłumaczyć nic, nie mam siły się sprzeczać, nie mam siły mówić co boli, dziękuję, dobranoc pa./emilsoon
|
|
 |
|
jestem za bardzo ślepa na świat i ufam na próżno ludziom, a świat ? daje mi kopa ze zdwojoną siłą, za każdym razem, za każdą pomyłką, za każdym upadkiem, boli podwójnie./emilsoon
|
|
 |
|
My, wspomnienia i miłość. i lubię to gdy puszczam Ci świeżo zgrane kawałki na telefon, Ty pokazujesz i opowiadasz mi przeszłość, podchodzisz bliżej i całujesz, i choć znów odchodzisz dobrą wibracją emitujesz, i Twój wzrok, Twoja twarz, i ta krótka grzywka z pod fullcapa, choć zawsze obcinasz się na zero, jesteś blisko znów, łapiesz za rękę, chodźmy się przejść, pooglądać gwiazdy, kocham Cię, zostańmy razem, na zawsze./emilsoon
|
|
 |
|
Kamil, jakie to fajne imię. - co w tym fajnego ?- samo imię i osoba które je posiada./emilsoon
|
|
 |
|
My, ciepło naszych oddechów i ust, napięcie między Nami, dotyk, czułość, moje usta przy Twoich ustach, ciało przy ciele, JEDNOŚĆ./emilsoon
|
|
 |
|
nie myśl o jutrze, bo popadniesz w depresje, ciesz sie chwilą, to teraz jest najważniejsze./emilsoon
|
|
 |
|
nigdy nie pozwól sie zgnoić, nieważne jaki jesteś, jak wyglądasz, z jakiej jesteś rodziny i jaki wybrałeś zawód. nikt nie ma prawa pozbawiać Cię z radości życia, ani równać z ziemią./emilsoon
|
|
 |
|
co jak co, ale za tymi najważniejszymi będą stała murem, bez względu na okoliczności, bez względu na wszystko./emilsoon
|
|
 |
|
lubię słońce, lubię krótkie spodenki i bluzki na ramiączkach, lubię gdy chodnik jest cieplutki, wręcz gorący od słońca, lubię muzykę w uszach, głośnią oczywiście, lubię pociągi do których wsiadam, lubię Jego widok codziennie, lubię zapach podwórka wieczorem, lubię nocne imprezy na powietrzu, lubię zapach piwa i papierosów, lubię lubię, uwielbiam LATO./emilsoon
|
|
 |
|
co sie dzieje, czemu jesteś smutna? - nie wiem, może się boje, ale czego mam sie bać ? przecież mam Ciebie, a może nie daje rady ? może mam za mało czasu, za dużo pracy? nie, nie wiem, brakuje mi wolności z przed dwóch lat, nie nie chodzi o wolność, może jestem trochę zmęczona, jak zwykle niewsypana, ale to niemożliwe, nie chodzę przecież późno spać, może nie chce zmian, może to właśnie się ich boje, może, sama nie wiem już. - wytrzymaj - mówisz że mam wytrzymać, a ja nie mam już sił, jak zwykle, pokonana przez życie./emilsoon
|
|
 |
|
Pytasz mnie dziś co w nim widziałam. Czemu nadal po tym wszystkim z nim byłam. Otóż odpowiedź jest prosta. Widziałam w nim miłość mojego życia, szczęście ukryte w jego uśmiechu, pasję w oczach, a bezpieczeństwo w silnych ramionach. Widziałam sens następnego dnia. Widziałam urok trzymania się za ręce, przytulania, całowania. Widziałam także bliskość i ciepło drugiej osoby, słodkie wiadomości na dobranoc. Widziałam moją radość, gdy on za wszelką cenę próbuje mnie rozbawić. Widziałam wspólne przepalone papierosy, nasze ‘kocham’ podczas letniego deszczu. Widziałam moją dumę z bycia razem. Widziałam poczucie własnej wartości i akceptacji. Widziałam świadomość, że ktoś jest dla mnie, tęskni, kocha… Widziałam wszystko, każdą chwilę. Wszystko to wydarzyło się naprawdę. I naprawdę byłam szczęśliwa. Dopiero potem pojawiły się łzy. A tego już nie przewidziałam..
|
|
|
|