 |
ta świadomość, że teraz inna dziewczyna wplata palce w Twoje brąz włosy, rozpierdala mnie na cząstki elementarne.
|
|
 |
wyrzucając srebrny łańcuszek z pierwszą literą jego imienia, zamknęła pewny rozdział życia.
|
|
 |
co wieczoru siedzę ze słoikiem nutelli i próbuje o tobie zapomnieć, poprawiając sobie tym humor. mam tylko nadzieje, że nutella mi nie zbrzydnie, bo nic mi już wtedy nie pomoże.
|
|
 |
przeszło Ci z Bieberem, z Bednarkiem to i z nim też Ci przejdzie.
przybiegł. namieszał mi w głowie, tak jak miesza się chochlą pomidorówkę. później elokwentnie spierdolił, a ja teraz siedzę i upycham po kątach złe wspomnienia, w międzyczasie zamiatając łzy pod dywan. byliśmy beznadziejni. ja beznadziejnie się starałam, ty beznadziejnie miałeś to gdzieś.
|
|
 |
- gratuluję.
- czego?
- nie odzywałam się do Ciebie prawie trzy dni, żeby sprawdzić, czy pamiętasz o mnie ciągle, czy tylko jeśli Ci o sobie przypomnę.
- i ?
- oblałeś.
|
|
 |
tylko ona wiedziała o tym, że kiedy mam związane włosy, to sobie nie radzę. kiedy u mnie w pokoju góruje zapach papierosów, a nie moich ulubionych perfum. kiedy nie słodzę herbaty, kiedy siedzę po ciemku i oglądam gwiazdy. kiedy w plecaku mam te same książki od kilku tygodni. kiedy wszystkie świeczki w pokoju są wypalone. tylko ona o tym wszystkim wiedziała. ona - moja przyjaciółka.
|
|
 |
zawsze gdy się kłóciliśmy, ja denerwowałam się tak cholernie, że trzęsły mi się łapy, a Ty z uśmiechem siadałaś na łóżku mówiąc 'no sorry, z ADHD to ja Cię nie wyleczę
|
|
 |
zawsze gdy się kłóciliśmy, ja denerwowałam się tak cholernie, że trzęsły mi się łapy, a Ty z uśmiechem siadałaś na łóżku mówiąc 'no sorry, z ADHD to ja Cię nie wyleczę
|
|
 |
nie jesteśmy w żaden sposób spokrewnione, a nazywamy się siostrami i tak się traktujemy.
|
|
 |
codziennie dziękuję Panu Bogu za tych zajebistych ludzi, którzy pomimo upływu czasu nic się nie zmienili.
|
|
 |
wiesz że jesteś jedynym powodem dla którego idę jutro do szkoły? nie, nie. nie chodzi mi tu o Ciebie, tylko o historię mój drogi. muszę w końcu poprawić ten sprawdzian z początku roku.
|
|
 |
zaczep mnie na ulicy, nie na facebooku.
|
|
|
|