| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Tego ranka pragnęła kanapki posmarowanej jego uczuciem, popijając herbatę z ekstraktu jego czułych słów, myślami będąc przy nim. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Najgorszą częścią odkochiwania się jest zastanawianie się nad tym, czy jeszcze kiedyś otworzysz się na kogoś tak bardzo. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I mówię 'żegnaj', mimo, że to najtrudniejsze ze wszystkich słów. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. Odnalazła w sobie wolę by odkrywać nowy świat. Użalanie się nad sobą i brakiem kogoś bliskiego nie miało sensu. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pewnie, stań bliżej, poczuj mój zapach, podziwiaj. Uwielbiam, jak nie radzisz sobie z własnymi pragnieniami. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Tak łatwo można się uzależnić od drugiej osoby. Tak łatwo można przejąć jej nawyki. I nagle nie ma powodu, żeby wstać z łóżka. I dzień przelatuje przez palce. Nie ma nic. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Całe noce zajęło mi wymyślanie fikcyjnego scenariusza Naszego przypadkowego spotkania. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "- Jestem szczęśliwa. Nigdy w całym moim życiu nie czułam się tak dobrze. A ty? - Ja? – przytula ją do siebie – ja czuję się znakomicie. - Tak, że mógłbyś palcem dotknąć nieba? - Nie, nie tak. - Jak to, nie tak? - O wiele wyżej. Co najmniej trzy metry nad niebem." |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Są tylko dwa dni o których nie myślę nigdy: wczoraj i jutro. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Codziennie przed snem czuć jego uśmiech na swoich ustach, dłonie na biodrach i ten cudowny zapach perfum powoli roznoszący się po pokoju, a nad ranem czuć oddech na szyi i lekkie uderzenia serc. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Odchodził ode mnie zostawiając mnie bardziej samotną niż wtedy, kiedy jego jeszcze nie było. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie tęsknię. Czasem tylko płaczę cichutko wieczorami, bo przypominam sobie jak dobrze było mi w Twoich ramionach. |  |  |  |