|
Jeszcze nie jedna łza spłynie zanim wszystko zrozumiem.
|
|
|
Kiedy dziewczyna ma 15 lat to nienawidzi mężczyzn i chętnie by ich wszystkich unicestwiła. A w dwa lata później rozgląda się, czy przypadkiem któryś nie przeżył.
|
|
|
Komplikujesz mi życie, ale cieszę się że jesteś.
|
|
|
Być może jesteśmy na świecie po to, żeby szukać miłości, znaleźć ją i stracić, i tak raz za razem. Z każdą miłością rodzimy się na nowo, a kiedy się kończy, otwiera się w nas nowa rana.
|
|
|
Ile jeszcze możesz dać od siebie nim zabijesz wszystko w sercu?
|
|
|
Mawiał, że kiedy człowiek pierwszy raz się zakochuje, jego życie nieodwracalnie się zmienia i choćby nie wiedzieć jak się próbowało, to uczucie nigdy nie zniknie. Ta dziewczyna, o której opowiadasz, była Twoją pierwszą miłością. I cokolwiek byś zrobił, zostanie z Tobą. Na zawsze.
|
|
|
A kiedyś miniesz go na ulicy, uśmiechniesz się do niego, a on Cię nie pozna chociaż będzie kojarzył Twoje oczy. A później uświadomi sobie, że to Ty i zobaczy ile stracił.
|
|
|
Mijają minuty, godziny, dni, tygodnie, miesiące, lata coraz szybciej. A ja nadal tu jestem, wciąż ta sama, bez motywacji do stawienia czoła rzeczywistości. Szukasz powodów do życia i nie możesz znaleźć. Pytasz się mnie o mój sposób na ogarnięcie świata, a ja nie umiem odpowiedzieć, przeszukuję mój mózg i szczerze mówiąc nie znajduję nic na tyle sensownego, by można było to wypowiedzieć na głos. Dlaczego tak musi być? Dlaczego jesteśmy tak nudni, tak niezadowoleni, tacy beznadziejni? Czasami zastanawiam się nad sensem istnienia i wiem, że to bzdurne pytania, bo nie jeden już szukał na nie odpowiedzi, i mogłam czasem próbować się zmienić, mogłam być lepszym człowiekiem, ale nigdy nie będę, nie mogę udawać kogoś innego. Nie mogę udawać, że wszystko jest w porządku, gdy wiem, że nie będzie, starałam się wcielić w to kilka razy, ale mi nie wychodziło. I to bardzo smutne, bo ja chciałam tylko być szczęśliwa, bo to było takie moje małe dążenie do szczęścia.
|
|
|
- Kochasz go nadal, prawda?
- Skąd Ci to przyszło do głowy?
- Widzę, wciąż gdy słyszysz jego imię błyszczą Ci się oczy. Uśmiechasz się tak specyficznie i nabierasz rumieńców.
- To wspomnienia. Ale tak kocham go.
- To mu to powiedz!
- Żeby miał mnie za idiotkę? I jeszcze miał satysfakcje, że wygrał? O nie.
- To chcesz żeby tak odszedł? Być może na zawsze? Z inną?
- Jeśli to da mu szczęście to tak.
|
|
|
Paradoks, kiedy słowa 'nie chcę Cię ranić' ranią najbardziej.
|
|
|
I szczerze żałuję, że tak wyszło między nami.
|
|
|
Jak długo można kochać jednego człowieka? Zastanawiała się, siedząc wygodnie w fotelu, popijając gorącą kawę. Jej rodzice przeżyli już wspólnie 20 lat, dziadkowie 50, aa ona kocha już prawie trzy lata, jednak z tą różnicą, że bez wzajemności. Owszem, kiedyś była ta wzajemność, ale odeszła tak jak on odszedł do innej. Myślała, jak długo to potrwa, jak długo zniesie myśl, że on jest naprawdę szczęśliwy z inną. Jak długo zniesie widok ich jak rozmawiają, jak trzymają się za ręce, jak się całują. Ta myśl ją przerażała. Wzięła kolana pod brodę, objęła dłońmi kubek i wspominała chwile spędzone wspólnie. Nie mogła uwierzyć, że to kiedyś jej mówił, jak bardzo ją kocha, a teraz mówi to innej. Poczuła słony smak łez obiecując sobie, że to ostatnia taka jesień, że ostatni raz tęskni i płacze, że kocha i pragnie, ale doskonale wiedziała, że przeżyje jeszcze wiele takich chwil w swoim życiu.
|
|
|
|