 |
|
i mimo wszystko wiedź, że gdzieś głęboko w moim sercu nadal istniejesz. | endoftime.
|
|
 |
|
zamykasz oczy i widzisz tyko przestrzeń.
|
|
 |
|
uwierz, że do szczęścia brakuje mi tylko Twojego oddechu. | endoftime.
|
|
 |
|
prawdziwy romans, nie było przechodnia, który by nie aplauzował.
|
|
 |
|
a dzisiaj, oboje walczymy z powietrzem, które jako jedyne nas łączy. | endoftime.
|
|
 |
|
a w głowie, w dalszym ciągu słyszę echo Twojego głosu. | endoftime.
|
|
 |
|
ale wiesz co? kiedyś przez przypadek uświadomisz sobie, że to ja byłam tą jedyną a nie Ona. tą której nie pozwala się odchodzić, bo ona już nigdy nie wróci.
|
|
 |
|
lewa noga w tył a prawa do przodu, stoisz w lekkim rozkroku i tak jak w życiu, nie wiesz czy zawrócić czy wychylić się do przodu. | endoftime.
|
|
 |
|
tworzymy jedność w odbicia lustrze, oboje marząc o wspólnym jutrze. | Molesta.
|
|
 |
|
w życiu ważne jest to, żeby oddychać, i słyszeć ciszę, której nie słychać.
|
|
 |
|
tylko zapamiętaj, że u mnie pierwsze wrażenie zrobisz tylko raz. | endoftime.
|
|
 |
|
a teraz chodź, i po raz ostatni poczuj mój oddech na swych wargach. | endoftime.
|
|
|
|