 |
Patrzę w niebo, tęsknię nieraz .
Jeszcze się kiedyś spotkamy , ale jeszcze nie teraz .
|
|
 |
Odpalam papierosa zupełnie niepotrzebnie .
Wypuszczam z dymem myśli obojętnie .
|
|
 |
Dla mnie przyjdzie moment, gdy krew zapulsuje .
Ogrzejesz me serce w dłoniach, bo to rozumiesz .
|
|
 |
' Jak diler mogę sprzedać Ci najlepsze sny.
Ale musisz mi zaufać i za mną iść . '
|
|
 |
' Trzymam cię w ramionach ale na koniec wypuszczam.
Muzyka przestaje grać, gasną światła, milkną usta.
Sala jest pusta, trzymasz mnie za rękę,
ale puszczam twoją dłoń i nie złapię nigdy więcej.
Mocno bije serce, lecz nie wymieniamy zdania,
więc odwracam się na pięcie odchodząc bez pożegnania. '
|
|
 |
Skromna mieszanka , twa szminka na pustych szklankach .
Krok za krokiem ponad rok ta sama wybranka .
|
|
 |
Nalewam drugą szklankę , żeby nie była pusta . Jak pokój , moje serce i słowa w Twoich ustach .
|
|
 |
może myślisz, że to dla mnie łatwe, a tracę oddech gdy widujemy się przypadkiem./ białas
|
|
 |
Życie zawsze chciało więcej ode mnie niż ja od niego
I to ono uczyniło mnie tym czym jestem i wiesz
że prędzej zdechnę niż zadowolę się niczym...
|
|
 |
Za oknem jesień, to już jest chyba trzecia w tym roku. Widocznie niebo ma do opłakania sporo, dlatego daje klimat przemijania tym wieczorom. / Huczuhucz
|
|
 |
|
Mijają tygodnie, jednego dnia jest lepiej, innego gorzej, jakoś się plecie, nie najlepiej, ale jakoś. Tylko niczego nie da się zapomnieć. Po prostu nie da.
|
|
|
|