głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika calamity

Uciekam przed samym sobą  lecz mój cień wciąż mnie dogania. Słyszę jej głos w oddali  który krzyczy miłością i oczy tak rozpalone  że ich blask przeszywa moje ciało na wylot. Zapadam się pod ziemię i kolejny raz wstaję bo wiem  że robię to dla Niej. Przecież wróci! Krzyczy serce  choć powoli samo przestaje w to wierzyć.  Teraz jesteś daleko  ale gdy wrócisz  Ona będzie na Ciebie czekać  uśmiechem powie Ci wszystko co czuje i będzie jak dawniej  woła serce kolejny raz tak głośno bym usłyszał. Wszystko co robię robię dla Ciebie... mówię szeptem przez łzy  chmury się rozstępują  słońce się przez nie przedziera  patrzę w telefon i widzę jej zdjęcie. Serce bije szybciej. Ona gdzieś tutaj jest. Rozglądam się  lecz widzę tylko masę obcych mi ludzi. Zwariowałem. Muszę tam wrócić  lecz co jej powiem? Przepraszam? To za mało  to tylko puste słowo  które już dawno straciło swą wartość. Nie potrafię znaleźć usprawiedliwienia  więc może nie powinienem go szukać  powinienem przy Niej tylko być. mr.l

mr.lonely dodano: 2 czerwca 2014

Uciekam przed samym sobą, lecz mój cień wciąż mnie dogania. Słyszę jej głos w oddali, który krzyczy miłością i oczy tak rozpalone, że ich blask przeszywa moje ciało na wylot. Zapadam się pod ziemię i kolejny raz wstaję bo wiem, że robię to dla Niej. Przecież wróci! Krzyczy serce, choć powoli samo przestaje w to wierzyć. "Teraz jesteś daleko, ale gdy wrócisz, Ona będzie na Ciebie czekać, uśmiechem powie Ci wszystko co czuje i będzie jak dawniej" woła serce kolejny raz tak głośno bym usłyszał. Wszystko co robię robię dla Ciebie... mówię szeptem przez łzy, chmury się rozstępują, słońce się przez nie przedziera, patrzę w telefon i widzę jej zdjęcie. Serce bije szybciej. Ona gdzieś tutaj jest. Rozglądam się, lecz widzę tylko masę obcych mi ludzi. Zwariowałem. Muszę tam wrócić, lecz co jej powiem? Przepraszam? To za mało, to tylko puste słowo, które już dawno straciło swą wartość. Nie potrafię znaleźć usprawiedliwienia, więc może nie powinienem go szukać, powinienem przy Niej tylko być./mr.l

Kolejny dzień umieram w sidłach przeszłości każdego dnia się cofam wstecz bo pragnę Twojej bliskości. mr.lonely

mr.lonely dodano: 30 maja 2014

Kolejny dzień umieram w sidłach przeszłości,każdego dnia się cofam wstecz bo pragnę Twojej bliskości./mr.lonely

Życie zawiązało mi pętlę na szyi  której nie potrafię rozwiązać. Ukradło mi sny i zabrało cenne marzenia  które utrzymywały mnie przy życiu. Zawiodło mnie na całej linii  a mimo to ja wciąż błagam je o kolejną szansę  proszę o kolejną próbę  o jeden promień słońca  który byłby w stanie otrzeźwić mój umysł i zmotywować zmęczone już mięśnie do działania  choćby najmniejszego. Czekałem całą noc na jej słowo  jeden gest  który świadczyłby o tym  że jest  że czeka na mnie. Przeciąg wdarł się do środka przewracając to  co pozostało a z wiatrem uleciał jej obraz  który w głowie odbijał się jej szeptem. Uśmiech zmienił się w podkowę a krew w wodę. Chyba stałem się niewidzialny  nie wiem czy potrafię iść czy już unoszę się jak pióro w powietrzu nie mające możliwości wypowiedzieć swojego zdania  które miałoby jakiekolwiek znaczenie dla Niej  dla Ciebie  dla mnie. Nie ma już nic  jest tylko rysa na ciele w miejscu  gdzie podobno kiedyś było serce  dziś martwe i niepotrzebne. mr.lonely

mr.lonely dodano: 18 maja 2014

Życie zawiązało mi pętlę na szyi, której nie potrafię rozwiązać. Ukradło mi sny i zabrało cenne marzenia, które utrzymywały mnie przy życiu. Zawiodło mnie na całej linii, a mimo to ja wciąż błagam je o kolejną szansę, proszę o kolejną próbę, o jeden promień słońca, który byłby w stanie otrzeźwić mój umysł i zmotywować zmęczone już mięśnie do działania, choćby najmniejszego. Czekałem całą noc na jej słowo, jeden gest, który świadczyłby o tym, że jest, że czeka na mnie. Przeciąg wdarł się do środka przewracając to, co pozostało a z wiatrem uleciał jej obraz, który w głowie odbijał się jej szeptem. Uśmiech zmienił się w podkowę a krew w wodę. Chyba stałem się niewidzialny, nie wiem czy potrafię iść czy już unoszę się jak pióro w powietrzu nie mające możliwości wypowiedzieć swojego zdania, które miałoby jakiekolwiek znaczenie dla Niej, dla Ciebie, dla mnie. Nie ma już nic, jest tylko rysa na ciele w miejscu, gdzie podobno kiedyś było serce, dziś martwe i niepotrzebne./mr.lonely

http:  www.photoblog.pl cytattowaa 156937465 9.html sprawdźcie czy nie ma tutaj waszych wpisów  bo moje się znalazły i to bez podpisu oczywiście.

mr.lonely dodano: 9 maja 2014

http://www.photoblog.pl/cytattowaa/156937465/9.html sprawdźcie czy nie ma tutaj waszych wpisów, bo moje się znalazły i to bez podpisu oczywiście.

A jeśli dziś wyjdę z domu i pierdolnie mnie coś i będę potrzebować krwi  czy oddasz mi ją? A jeśli skończę na wózku to czy będziesz tu  czy będziesz starać się pomóc czy odejdziesz w chuj? nie.bylbym.tu.soba

mr.lonely dodano: 5 maja 2014

A jeśli dziś wyjdę z domu i pierdolnie mnie coś i będę potrzebować krwi, czy oddasz mi ją? A jeśli skończę na wózku to czy będziesz tu, czy będziesz starać się pomóc czy odejdziesz w chuj?/nie.bylbym.tu.soba

Zabrała mi serce. Zabrała serce wraz z każdym organem. Z minuty na minutę czuję  jak moje ciało obumiera  nie ma nikogo kto może podać mi pomocną dłoń  nie ma nikogo  kto by mnie usłyszał. Otwieram oczy i nastawiam uszy   nie słyszę nic  tylko głuche echo odbijające się od moich czterech ścian. Powieki znowu zaczynają mi opadać  i czuję jak spadam w jakąś ciemną otchłań. Im bardziej spadam  tym twój głos jest intensywniejszy. Mówisz coś o rozczarowaniu  a ja nie mogę pojąć o co chodzi. W mojej głowie toczy się walka myśli. Chcę Cię odnaleźć  ale z moich oczu znika obraz. Gdzie jesteś? Umieram bez Ciebie  jestem już na dnie  proszę wróć i pomóż mi się od niego odbić. mr.lonely

mr.lonely dodano: 4 maja 2014

Zabrała mi serce. Zabrała serce wraz z każdym organem. Z minuty na minutę czuję, jak moje ciało obumiera, nie ma nikogo kto może podać mi pomocną dłoń, nie ma nikogo, kto by mnie usłyszał. Otwieram oczy i nastawiam uszy - nie słyszę nic, tylko głuche echo odbijające się od moich czterech ścian. Powieki znowu zaczynają mi opadać, i czuję jak spadam w jakąś ciemną otchłań. Im bardziej spadam, tym twój głos jest intensywniejszy. Mówisz coś o rozczarowaniu, a ja nie mogę pojąć o co chodzi. W mojej głowie toczy się walka myśli. Chcę Cię odnaleźć, ale z moich oczu znika obraz. Gdzie jesteś? Umieram bez Ciebie, jestem już na dnie, proszę wróć i pomóż mi się od niego odbić./mr.lonely

Nic się nie zmieniło prócz tych kilku gestów tak znaczących  tak dających ciepło  tak ważnych i niezbędnych do życia. Wszystko jest po staremu oprócz Nas  bo my różni  tak obojętni na ten świat i wszystko co w nim istotne. Księżyc świeci  a my płaczemy  bo jest zbyt słaby  by znowu Nas połączyć w jedno i choć tak daleko Nam do siebie  to tak blisko biją serca i chociaż ten świat  księżyc i życie są przeciwko Nam  my i tak zawsze będziemy się odnajdywać  bo każda droga życia kończy się w naszych sercach  które połączone będą bić na wieki. mr.lonely

mr.lonely dodano: 3 maja 2014

Nic się nie zmieniło prócz tych kilku gestów tak znaczących, tak dających ciepło, tak ważnych i niezbędnych do życia. Wszystko jest po staremu oprócz Nas, bo my różni, tak obojętni na ten świat i wszystko co w nim istotne. Księżyc świeci, a my płaczemy, bo jest zbyt słaby, by znowu Nas połączyć w jedno i choć tak daleko Nam do siebie, to tak blisko biją serca i chociaż ten świat, księżyc i życie są przeciwko Nam, my i tak zawsze będziemy się odnajdywać, bo każda droga życia kończy się w naszych sercach, które połączone będą bić na wieki./mr.lonely

Światło księżyca otula swym blaskiem szybę  która choć zasłonięta daje mi znać  że wołasz mnie tej nocy bym serce spragnione miłości ogrzał pocałunkiem. mr.lonely

mr.lonely dodano: 2 maja 2014

Światło księżyca otula swym blaskiem szybę, która choć zasłonięta daje mi znać, że wołasz mnie tej nocy bym serce spragnione miłości ogrzał pocałunkiem./mr.lonely

O  znowu ją widzę. Uśmiecha się  niepewnym krokiem zmierza w moim kierunku. Czuję jak dłonie mi drżą i serce zaczyna bić szybciej. Zakochałem się? Przecież to niemożliwe  ja? Heh  a jednak. Jest coraz bliżej. Co mam powiedzieć? Jak się zachować  żeby mnie nie wyśmiała? No dobra  może jakoś sobie poradzę. Jezu  jak jej włosy wspaniale wyglądają w tym słońcu  a te oczy? Ich blask odbija się chyba na końcu miasta. Dotknąć jej dłoni  czy może uzna mnie za zbyt śmiałego? Sam nie wiem  czuję się taki niedoświadczony  a przecież miałem kilka dziewczyn  ale ona jest inna. Bije od niej coś niewiarygodnie intrygującego. Ciekaw jestem jaką tajemnicę skrywają jej oczy. Boże  człowieku  co Ty gadasz? Przecież to Twoja dziewczyna  przecież możesz ją pocałować  przytulić  zabrać na spacer  a nawet przed ołtarz. No fakt. Jestem idiotą  chyba właśnie przypomniałem sobie dzień  w którym się zakochałem. dawny mr.lonely

mr.lonely dodano: 18 kwietnia 2014

O, znowu ją widzę. Uśmiecha się, niepewnym krokiem zmierza w moim kierunku. Czuję jak dłonie mi drżą i serce zaczyna bić szybciej. Zakochałem się? Przecież to niemożliwe, ja? Heh, a jednak. Jest coraz bliżej. Co mam powiedzieć? Jak się zachować, żeby mnie nie wyśmiała? No dobra, może jakoś sobie poradzę. Jezu, jak jej włosy wspaniale wyglądają w tym słońcu, a te oczy? Ich blask odbija się chyba na końcu miasta. Dotknąć jej dłoni, czy może uzna mnie za zbyt śmiałego? Sam nie wiem, czuję się taki niedoświadczony, a przecież miałem kilka dziewczyn, ale ona jest inna. Bije od niej coś niewiarygodnie intrygującego. Ciekaw jestem jaką tajemnicę skrywają jej oczy. Boże, człowieku, co Ty gadasz? Przecież to Twoja dziewczyna, przecież możesz ją pocałować, przytulić, zabrać na spacer, a nawet przed ołtarz. No fakt. Jestem idiotą, chyba właśnie przypomniałem sobie dzień, w którym się zakochałem./dawny mr.lonely

To miało tak wyglądać  że te dwa serca  dwa organizmy tworzą jedność nierozłączną  a jednak coś się gdzieś nam pomyliło. Coś spadło na ziemię i roztrzaskało się w drobny pył  a coś innego uleciało w powietrze. To tak wygląda  że niby my to My  a tak naprawdę to Ty i ja  dwa różne serca i dwa różne organizmy. mr.lonely

mr.lonely dodano: 15 kwietnia 2014

To miało tak wyglądać, że te dwa serca, dwa organizmy tworzą jedność nierozłączną, a jednak coś się gdzieś nam pomyliło. Coś spadło na ziemię i roztrzaskało się w drobny pył, a coś innego uleciało w powietrze. To tak wygląda, że niby my to My, a tak naprawdę to Ty i ja, dwa różne serca i dwa różne organizmy./mr.lonely

Kreślę kolejne słowa skierowane do Ciebie  choć ołówek złamał się już piaty raz  gdy chciałem napisać o miłości. Unikałem zwierzeń i nie chciałem być wylewny  lecz moje serce woła bym wykrzyczał Ci wszystko co na nim leży. Umarłem wczoraj nad ranem  kiedy uświadomiłem sobie  jak moje życie jest bezsensowne bez Ciebie. Niebo płakało  a ja wraz z nim  z nadzieją  że choć jedna łza spadnie na Twoją stęsknioną twarz. Dziś niebo namawia mnie do kolejnej słabości  lecz ja próbuję być silny. Dla Ciebie. Przecież obiecałem Ci  że już więcej nie pokażę światu jak me serce krwawi  ale musisz tu być  bo przy Tobie jestem sobą  nie potrafię być nikim innym  kiedy dotykasz mego serca słowami tak ciepłymi jak miłość  ta pierwsza  świeża i najprawdziwsza. mr.lonely

mr.lonely dodano: 10 kwietnia 2014

Kreślę kolejne słowa skierowane do Ciebie, choć ołówek złamał się już piaty raz, gdy chciałem napisać o miłości. Unikałem zwierzeń i nie chciałem być wylewny, lecz moje serce woła bym wykrzyczał Ci wszystko co na nim leży. Umarłem wczoraj nad ranem, kiedy uświadomiłem sobie, jak moje życie jest bezsensowne bez Ciebie. Niebo płakało, a ja wraz z nim, z nadzieją, że choć jedna łza spadnie na Twoją stęsknioną twarz. Dziś niebo namawia mnie do kolejnej słabości, lecz ja próbuję być silny. Dla Ciebie. Przecież obiecałem Ci, że już więcej nie pokażę światu jak me serce krwawi, ale musisz tu być, bo przy Tobie jestem sobą, nie potrafię być nikim innym, kiedy dotykasz mego serca słowami tak ciepłymi jak miłość, ta pierwsza, świeża i najprawdziwsza./mr.lonely

Jest środa  deszcz uderza o parapet tak intensywnie jak pamięć po Tobie rysuje tęsknotę na sercu. mr.lonely

mr.lonely dodano: 9 kwietnia 2014

Jest środa, deszcz uderza o parapet tak intensywnie jak pamięć po Tobie rysuje tęsknotę na sercu./mr.lonely

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć