 |
- obgadujesz ? - mi to lata !!! z Ciebie zawwsze będzie szmata!
|
|
 |
-wiec, do kobiety trzeba sie pofatygowac, tak? potem patrzysz jej w oczy, przysuwasz sie tak? tylko troszeczke, ale najlepiej prawie do konca, a potem czekasz az ona sie tez troszeczke przysunie, nieprawdaz? a teraz wasze wargi praktycznie sie juz stykaja,a potem poprostu jej mowisz jak bardzo jej nienawidzisz
- raczej kocham, ale...
-AA TO PIES NA BABY!! szczek szczek, ostry z Ciebie zawodnik wiesz ? :D | Madagaskar 2
|
|
 |
nie przejmuj się nim, znajdziesz innego, lepszego. uwierz - dobra, znajdę - ale nie wiem czy poznam . lepszego - to znaczy tylko tyle że będę bardziej przez niego płakać. nie powiedziałaś, że będe z tym lepszym chodzić. // iheartyou
|
|
 |
zimą kocham wakacje. a jak już te wakacje nadejdą to nie ciesze się tym tak bardzo, przecież jak poznam chłopaka, takiego na prawdę super, to wiem od razu, że nic z tego nie będzie. chyba że przez ten kawałek czasu kiedy się będziemy widzieć, bo on i ja będziemy na wakacjach. // iheartyou
|
|
 |
chłopie, ja się jarałam tym, że koło mnie usiadłeś! obczaj co byłoby gdybyś mnie np. przytulił. choćby dla zakładu. przecież ja bym tam płakała z radości.// iheartyou
|
|
 |
dobra, przyznam się bez bicia, że naprawdę zakochałam się w tym chłopaku. ale to nie moja wina, że ma w sobie to coś, że nawet 7 letnia dziewczyna się w nim kocha. przecież ona sama mi to powiedziała. zazdroszczę dziewczynie, która mu sie podoba.// iheartyou
|
|
 |
- i co, odpisał Ci? - nie, chyba już śpi - no i dobrze, i niech się już nie budzi // moja rozmowa z Martiką. :D
|
|
 |
myślisz, że jak powiesz mi " ładnie wyglądasz " to z tobą będę chodzić? idiota. // iheartyou
|
|
 |
rano z wielkim truden przekonywalam trzezwiejsza czesc mojej osoby, ze to co stalo sie wczoraj, nie bylo jedynie snem. /-Zmierzch ♥
|
|
 |
poszlam do kuchni i padlam na krzeslo. nadal nie moglam dojsc do siebie, moze to spozniony szok powypadkowy. / -Zmierzch ♥
|
|
 |
- a co z krzyczeniem 'ratunku'?
-wlasnie sie do tego zabieralam.
Pokrecil glowa z dezaprobata .
- mialas racje. sprzeciwiam sie przeznaczeniu, probujac utrzymac cie przy zyciu. / -Zmierzch ♥
|
|
 |
mowilam ci juz, mam pewna teorie. zauwazylam, ze ludzie, a zwlaszcza mezczyzni, robia sie drazliwi kiedy doskwiera im glod. / -Zmierzch ♥
|
|
|
|