 |
Przyszłam ze szkoły. Wbiegłam po schodach do swojego pokoju, trzasnęłam drzwiami. Rzuciłam się na łóżko i powiedziałam ,, Ostatni raz przez Ciebie płaczę skarbie " łzy zaczęły płynąć w niekontrolowany sposób, a serce złamało się na milion kawałków.
|
|
 |
Każdego dnia ignorowanie jej idzie Ci coraz lepiej . Gratulacje .
|
|
 |
'Nie musisz się mnie uczyć. Nie musisz wiedzieć o której jadam śniadanie i kładę się spać. Nie musisz pamiętać o moich urodzinach i dawać mi prezentów. Nie musisz robić mi herbaty i przykrywać kocykiem. Nie musisz kupować mi róż i całować w dłonie. Proszę, po prostu mnie kochaj.'
|
|
 |
- opowiedz mi coś pojebanego ze swojego życia.
- on .
|
|
 |
Wiesz.. Są osoby o których się nie zapomina przez całe życie. I właśnie Ty taką osobą jesteś. Jestem pewna, że Cię nie zapomnę. Tego jak mnie zawsze rozbawiałeś, tego ja mnie raniłeś i tego jak później wszystko wracało do najlepszego porządku. i mimo tego, że to już koniec, to były najpiękniejsze chwile mojego życia.
|
|
 |
Nie sztuką jest usunąć jego numer , sztuką jest wykreślić go raz na zawsze ze swojego życia.
|
|
 |
Panie Boże. proszę Cię o mądrość, żebym mogła zrozumieć mężczyznę, o miłość - bym mogła mu przebaczyć, o cierpliwość - bym mogła znieść jego humory. nie proszę Cię o siłę, bo bym go zajebała.
|
|
 |
Zachowywała się jak małe dziecko, któremu zabrano ulubioną zabawkę. To nie był płacz. To była histeria.
|
|
 |
pierdolony skurwysyn, w którym brak jakichkolwiek uczuć.
|
|
 |
patrycjaa.: Więc lepiej mnie zabij, wyrzuć z pamięci.Lepiej odejdź, pozwól mi odejść. Lepiej zapomnij, pozwól zapomnieć.
|
|
 |
Jesteś moim najlepszym snem...Snem jaki przyszło mi teraz śnić.
|
|
 |
“Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.”
|
|
|
|