|
nienawidze dzielic sie z nia Twoim usmiechem... // ?
|
|
|
DUPEKK !!!! // discorobaczek
|
|
|
weź się skocz do woźnej na parter, bo biedna nie ma czym wytrzeć podłogi.
|
|
|
bo tylko Ty potrafisz idąc swoim niepowtarzalnym zdenerwowanym krokiem, odwrócić się w kierunku bzyczącej Ci nad uchem muchy i powiedzieć do niej " spierdalaj! " tak pięknie.
|
|
|
"-on jest beznadziejny! Boże! jaki on jest beznadziejny! - kochanie, ale kto? - no On! zachowuje się do nas jakbyśmy były gorsze. do tej suki jest taki miły kurwa. liże jej dupe, a do Ciebie? wie, że jej nie podskoczy, bo za wysoka liga. my jesteśmy z tej gorszej półki. - spokojnie kochanie. - nie! on jest beznadziejny, bo patrzy się na Ciebie jak jakiś nienormalny i nic z tym nie robi. on jest beznadziejny!" | kocham Cię M.
|
|
|
|
miejmy odwagę próbować. może to akurat miłość.
|
|
|
nie pomyślałeś może, że ja już nie mam siły być obojętna?
|
|
|
choćby w mojej głowie było milion myśli i tak przyćmisz każdą z nich.
|
|
|
nie wiem jak Wy babeczki, ale ja to się dziś z domu nie ruszam. ( 5 lipca)
|
|
|
" wiesz co? chciałabym, żebyśmy w końcu były szczęśliwe. "
|
|
|
cholera! choćbym chciała, nic nie wyczytam z jego oczu. one kipią tajemniczością. błyszczą tak, że nawet nie widać koloru. ale ja widzę. ta ciemna zieleń sprawia, że miękną mi kolana. zapominam najprostszych słów. ale to nie tylko oczy. cały Ty. tajemniczy i nieprzewidywalny. nie do odczytania.
|
|
|
|
Jego oczy, jego bluza, jego mina gdy mnie widzi, jego głos wyłapywany z tłumu,
jego zapach, jego uśmiech, jego urok i ja miotająca się pomiędzy strachem przed odrzuceniem,
a wizją bajecznego szczęścia.
|
|
|
|