 |
|
ja nie chce pytań co ranią, nie szukam sensu w snach..
|
|
 |
|
wcale nie mieć zmartwień nad jutrem nie zastanawiać się bynajmniej
|
|
 |
|
zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście. co widzisz? trzymasz kogoś za rękę?
|
|
 |
|
Skłamałabym powiedziawszy że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni kiedy jest w każdej godzinie, a takie godziny kiedy jest w każdej minucie. Ciągle zasypiam i budzę się z jego imieniem na moich ustach. Często łapie się również na tym, że wypatruje jego twarzy w ulicznym tłumie, ale wiem że to nie możliwe żebym ją w nim znalazła. Ale nie mogę się powstrzymać, to silniejsze ode mnie. Ciągle przyciskam twarz do brudnej szyby i moje oczy nadal są wilgotne kiedy 'przypadkiem' przejeżdżam obok miejsc gdzie spędzaliśmy razem czas. Najgorsze są drobiazgi, kiedy usłyszę piosenkę której słuchaliśmy, kiedy ktoś wymówi tytuł filmu o którym rozmawialiśmy. Kiedy poczuję zapach perfum, w które ubierałam się na nasze spotkania, kiedy gdzieś usłyszę jego imię. Ciągle bliskie i ukochane.
|
|
 |
|
Wszystko się zmieniło, dziś już nie przyjaźnimy się z tymi osobami, z którymi mieliśmy się przyjaźnić na zawsze, kochamy zupełnie inne osoby niż kiedyś. I wszystko jest inne, nie umiem powiedzieć czy lepsze czy gorsze, po prostu inne.
|
|
 |
|
Potem, przez następne miesiące, wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami. Ze snami było jakoś łatwiej.
|
|
 |
|
Właśnie to lubię w zdjęciach.Są dowodem że kiedyś choćby przez chwilę wszystko układało się po naszej myśli
|
|
 |
|
Wie pan co to znaczy dojść do siebie? Niechże pan znów kroczy zdecydowanie w
obranym kierunku, ale na końcu drogi niech sam pan na siebie czeka - pan we
własnej osobie, tej oczyszczonej z toksycznych wspomnień.//W.Kuczok
|
|
 |
|
To nie był człowiek, to było ucieleśnienie lamentu, w nim skowyczał każdy
oddech , każde zmrużenie oczu, każda linia papilarna, każda krwinka.//W. Kuczok
|
|
|
|