 |
Kochając miłość której nienawidzę staczam się na samo dno. / Nataalii
|
|
 |
Dlaczego to właśnie jej przytrafiały się te wszystkie okrutne rzeczy ? Zdrada, oszustwa, kłamstwa, porzucenie przez przyjaciół, choroba.. Wierzyła w reinkarnacje i liczyła na to, że gdy jej dusza powstanie po raz kolejny, w innym życiu- odkupi całe to cierpienie tego życia. Pozostało jej pokładanie wiary jedynie w tym. / rebelangel
|
|
 |
Jak powiedzieć bliskim, że się umiera..? / rebelangel
|
|
 |
Nienawidzę bycia tym kim jestem. / Nataalii
|
|
 |
Każdy dzień jest tak samo beznadziejny, ale brnę dalej bo co innego mi pozostało? / Nataalii
|
|
 |
Marzenia się spełniają - jakie to przestarzałe i nieprawdziwe. / Nataalii
|
|
 |
Nasze życie jest dość marne, nijakie nie żyjemy, a wegetujemy. / Nataalii
|
|
 |
Byłeś promykiem nadziei w tym ogarniętym ciemnością świecie. / Nataalii
|
|
 |
Pełne poświęcenie - żyć z kimś kogo się nie kocha. / Nataalii
|
|
 |
Weszła do szafy i skuliła się w rogu, za ubraniami. Zamknęła drzwiczki i skuliła się w kącie. Poruszała się w przód i w tył ciężko oddychając, walcząc ze sobą. Strasznie chciała wyzwolenia od tych emocji ale wiedziała, że gdy tylko do tego wróci już nigdy nie przestanie. Godziny przerodziły się w walkę o przetrwanie. Ile jeszcze wytrzyma, by się nie wyzwolić ? / rebelangel
|
|
 |
Pękła osłona. A za nią samą nie ma już nic prócz otchłani ciemności.. / rebelangel
|
|
 |
Fasada kłamstw opadła. Złudny spokój okazał się wytworem umysłu, kłamstwem.. okazało się, że ten koszmar nigdy nie minął. Jedynie pewni ludzie zdjęli maski ukazując prawdziwe oblicza. Anioły upadły. Wszystko było jedynie chorym wytworem wyobraźni, który nagle przestał istnieć ukazując całe zło, w całej swojej postaci./ rebelangel
|
|
|
|