 |
może płaczesz teraz, i z tęsknoty szalejesz! nie wiem, chyba już nie potrafię kochać albo gniew ukrył gdzieś miłość w Twoich oczach i szukam w przeźroczach czy jeszcze gdzieś ją widać?! czy chociaż jedna z miliarda chwil, była prawdziwa!
|
|
 |
to już chyba nieistotne, kiedy stoję na krawędzi, a czas rzeźbi nasze smutne rysy w ciszy, którą znasz jak nikt
|
|
 |
twój obraz zacieram, życie doskwiera mi coraz częściej, twe odbicie umiera w oczach, powielam egzystencje w blokach
|
|
 |
w duszy listopad mrozi serce! 09.09.13
|
|
 |
bo.. jeśli przegram życie, to z honorem - i chuj
|
|
 |
a serce, które kocha jest dręczone samotnością, zmęczone nawet mocno ubolewaniem nad losem, co odezwie się znów swoim charakterystycznym głosem
|
|
 |
mogę zapominać się i odlecieć, mogę nagle zamknąć drzwi, zniknąć gdzieś na kilka dni, bo od dzisiaj dla mnie ty - nie istniejesz
|
|
 |
otwieram oczy, budzi mnie strach, dym z papierosów odmierza czas, nic się nie zmienia nie leczy ran, chciałbym się podnieść, odbić od dna
|
|
 |
Nadszedł czas pożegnania z tym kontem, założyłam go 4 lata temu, dziękuje Wam ogromnie za każde pozytywne słowo, za każdego plusika, za każdą obserwującą mnie istotkę, czułam że to co pisze, dla kogoś również ma znaczenie. DZIĘKUJĘ, naprawdę OGROMNIE. Czas zmienić coś w swoim życiu, 18 lat do tego zobowiązuje, chce się rozwijać, iść dalej. Dlatego zostawiam Was z tym kontem, ze starą rastaa.zioom, której już we mnie nie ma. Jeśli chcielibyście dalej czytać moje "wpisy" zapraszam tutaj http://moblo.pl/profile/aawalk JESZCZE RAZ DZIĘKUJE ZA WSZYSTKO, było cholernie miło.
|
|
 |
a jeśli pójdzie coś nie tak i siebie znać nie będziemy już, nie powiem jak mi ciebie brak, bo nie ma takich słów
|
|
 |
powietrze ma chemiczny smak, leczę strach oddechem z twoich ust, zaciągam się kolejny raz i trzymam tak w płucach zapach twój i boję się każdego dnia, że pęknie nam pod nogami lód
|
|
 |
musi minąć kilka dni, już nie będzie każda twarz przypominać ciebie mi
|
|
|
|