Bądź
tu i teraz. Po prostu tu i po prostu teraz. Bez oczekiwań i bez obaw,
bez jutra i bez wczoraj, bez utrzymywania i bez odpychania.
Z pełną przytomnością – tu i teraz.
I muszę wciąż dusić się w sobie, swoje słowa cisnące sie na usta, myśli bezustannie pchajace sie do głowy. Swoją gotującą się krew przełykać, żyły zszywać, sklejać rozpadające się emocje.