 |
wszystko co najgorsze związane z tobą, wraca średnio co 2 miesiące. dasz ty mi w końcu kiedyś spokój?
|
|
 |
kolejna zmiana nastroju za 3 minuty
|
|
 |
Koniec, dziewczyno, bierz się za naukę, rób to co zawsze, olewaj ludzi, rozpierdalaj arkusze, zakrywaj zmęczenie kolorowymi cieniami do powiek, nie rozklejaj się i dawaj z siebie wszystko. I taki jest mój cudowny plan na najbliższe kilka miesięcy.
|
|
 |
Nie skrzywdź mnie. Wiem, że jestem trudna. Wiem, że masz mnie czasem dość. Taka jestem, nie mówiłam, że przy mnie jest łatwo. Wspominałam jednak, że przynoszę pecha. Przeszłam już tyle.. nie pozwól mi znów umierać.
|
|
 |
poza tą małą chwilą słabości teatralnie mnie to jebie.
|
|
 |
bo ona ,ona różne ma imiona , jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona .
|
|
 |
|
paradoks. Zawsze kochamy kogoś, kogo mieć nie możemy.
|
|
 |
są sprawy niezatapialne w alkoholu.
|
|
 |
przepraszam, niewyspana robię się wredna .
|
|
 |
bo , kiedy mowimy miłość to nie mówimy pas .
|
|
 |
ranią słowa i czyny , nie tylko pięści .
|
|
|
|