 |
nie tak. nie tak miało być. mówiłeś coś innego, ale przecież zawsze mówiłeś dużo.
|
|
 |
zawsze byłem zwichnięty. każdy powrót wykręca mnie jeszcze bardziej- w końcu przestanę przypominać człowieka.
|
|
 |
Pierwszy raz pokochałem kogoś naprawdę - i tak bardzo nie w porę, bardzo niepotrzebnie
|
|
 |
spraw, żebym znów płakał, bym czuł, że mam dusze
|
|
 |
ja przyszedłem się kochać, przyszedłem tu umrzeć.
|
|
 |
i robi sie tyle niepotrzebnych rzeczy, bo każda z nich może okazać sie potrzebna, gdy Ciebie zabraknie
|
|
 |
Mówisz, że kochasz. Mówisz, że na zawsze. Nawet jeżeli to nic nie znaczy, nawet jeżeli jutro miałby się skończyć świat.
|
|
 |
Jesteś o tyle spojrzeń ode mnie. Jest mi o tyle twych spojrzeń samotniej.
|
|
 |
I feel like I really hurt myself
|
|
 |
zacznij już do mnie wracać
|
|
 |
pogardzam wszystkimi i mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam
|
|
|
|