 |
kochanie, ty się poskładaj, już i tak jest ciebie za mało
|
|
 |
umierały za mnie koty, umierał za mnie jezus. chujowo się z tym czuje.
|
|
 |
zdaje mi się, że cię kochać muszę i zdaje mi się, że cię nienawidze. przekląłbym ciebie i oddał ci dusze.
|
|
 |
dokochaliśmy się do kości
|
|
 |
mówią, że strach ma wielkie oczy. a ja mówię, że strach nie ma w ogóle oczu. bo gdyby miał oczy, to ja bym mu te oczy własnymi rękami wydłubał. ale on nie ma. nie ma żadnych oczu.
|
|
 |
myślę, że optymizm to chujnia
|
|
 |
co to jest miłość? nie wiem, ale to miłe, że chcę Cię mieć dla siebie na nie wiem ile
|
|
 |
szkoda, że nie myślisz o mnie tyle ile ja o tobie
|
|
 |
odchodząc zawstydzona, aż brzydka zrozum, że naprawde razem można sie tylko rozstawać
|
|
 |
jeszcze trochę czekaj. jeszcze trochę. ja też nie jestem szczęśliwy.
|
|
 |
będę pamiętał te pocałunki, nasze usta surowe w miłości i to jak dałaś mi wszystko co miałaś, i jak ja ofiarowałem Ci to co ze mnie zostało
|
|
|
|