 |
Naucz się zmagać samemu ze sobą, nie obarczaj innych ciężarem własnego krzyża. Dorosnąć trzeba samemu bez prowadzenia za rękę.
|
|
 |
Nie wolno niszczyć czyjegoś szczęścia tylko przez to, że my na swojej drodze napotkaliśmy przeszkody, które uniemożliwiły realizację zamierzonego celu.
|
|
 |
Zazdrość jest jak huragan, ale pamiętaj ... niszczy tylko to, co Twoje.
|
|
 |
"To nie jest śmieszne już nawet, choć całą tę znajomość można by spokojnie nazwać żartem, 'nie zostawiaj mnie' krzyczałam w snach, by potem obudzić się, poczuć strach, że Ciebie nie ma obok mnie i dalej tak."
|
|
 |
"I może wszystko byłoby piękne, gdybym nie czuła, że byłam mu bliska."
|
|
 |
"Obiecywałeś mi prawdę, podarowałeś mi pasje. Prosiłeś, żebym obiecała, że będę z Tobą na zawsze. I co? zmieniłeś nagle zdanie, tak niby wygląda koniec? Znam Cię lepiej niż Ty sam siebie, więc pytam jak możesz.."
|
|
 |
"Po chuj biegliśmy w stronę, której żaden nie był pewien? Ja nie wiem."
|
|
 |
"Jestem bezradna jak Ty, a wiesz co jest najgorsze? Że uczę się z tym żyć i staję się tym, kim najbardziej nie chciałam być, stoi przy mnie tyle osób, a nie zna mnie prawie nikt."
|
|
 |
"Może to nie byłeś Ty, albo ja byłam kimś innym, ale Ty lubiłeś być ze mną, w sumie bez przyczyn, bo nie dawałam Ci nic oprócz wspólnych chwil, mówiłeś mi, że mam ten błysk, choć przy Twoim mój był niczym."
|
|
 |
"Coś mi przypomina o nim, o tym jak zostałam z niczym."
|
|
 |
Co tydzień mijam to samo miejsce i z każdym tygodniem boli coraz bardziej. Co tydzień wyobrażam sobie tam nas, kiedy wszystko było jeszcze dokonałe. Co tydzień choć na chwilę łapię oddech i się oddalam, staję w miejscu i pozwalam przeszłości odgrywać główną rolę. Co tydzień zastanawiam się, jak by było, gdyby to wszystko trwało nadal. Jak dziś wyglądałoby nasze życie? Co tydzień patrzę w ten sam punkt i co tydzień widzę to samo, co tydzień umieram przez krótką chwilę i nie mogę się pozbierać przez kilka następnych dni. Co tydzień przypominam sobie o Tobie, choć nigdy tak naprawdę nie zapomniałam. [ yezoo ]
|
|
 |
Pcha nas ta siła w butach z betonu chcemy do nieba iść. Jakoś się ułoży, więc układam sprawy w stos. Leję benzyną zapalniczka strzela, teraz płoń!
|
|
|
|