 |
|
Powiedz coś, daj mi jeszcze jedną szansę nie psuj tego co jest dla mnie ważne. Pamiętasz Nasze dawne spotkania.? Nasze pocałunki po ciemku wyznania tuliłeś mnie szeptałeś mi do ucha słowa które wciąż mogłabym słuchać.
|
|
 |
|
Gdybyś mógł znów przeżyć dowolną chwilę, czy uczyniłbyś swoje życie doskonałym?
|
|
 |
|
Jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza.
|
|
 |
|
Mam już dosyć tej ciszy. Jeszcze wczoraj myślałam, że tylko Ty się liczysz, tylko Ciebie chce. Mam już dosyć tej ciszy. W sumie w dupie mam czy to ktoś usłyszy, bo każdy kogo znam gówno o mnie wie. Mam już dosyć tych rad, mam już dosyć tych ścian. W sumie już nie czuje, że rozumiesz mnie. Mam już dosyć tych miejsc. Tego, że muszę tkwić w tym, być tu. Nie tego chcę, to nie jestem ja. Nie tego chce.
|
|
 |
|
Cisza krzyczy szeptem, którego nikt nie umie słyszeć. Uciec od tego i nie wrócić. Kłopoty, zamknąć oczy, zniknąć w nocy. Uśmiech przez łzy - to nic nie zmieni. Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić.
|
|
 |
|
A to, co płynie mi z oczu, to ostatnia łza. Ostatni raz tutaj, kurwa, padam by wstać.
|
|
 |
|
"Jeżeli to sen - nie budzcie mnie, jeżeli to rzeczywistość- nie pozwólcie mi zasnąć."
|
|
 |
|
Najboleśniejsza jest miłość bez wzajemności, miłość, której nikt nam nie oddaje, miłość, która jest, ale tak naprawdę jej nie ma. Takie uczucie dopływa tylko do połowy i dalej już nie może, nie da rady. Bo coś odpycha, coś nie chce, coś nie akceptuje, coś jest obojętne, coś postawiło granicę, której miłość nie może przekroczyć. Dociera do pewnego momentu i staje, nie zmierza dalej, nie dociera do serca drugiej osoby, po prostu zatrzymuje się i tkwi na samym środku niewidzialnej nici, znajdującej się pomiędzy dwojgiem różnorodnych serc. Przepycha się i buntuje, na siłę wchodzi tam, gdzie nie powinna, aż w końcu przestaje, odpuszcza i każdego dnia powoli umiera. Brakuje jej miejsca i możliwości rozrostu, dopełnienia drugiego serca, które powinno przyjąć tę dawkę. Właśnie dlatego tak bardzo to boli, uwiera gdzieś w środku i nie chce ruszyć się w żadną stronę. Ta miłość zostaje zupełnie sama, nietknięta, nienaruszona, niekochana. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Nie chce, żebym mówiła o tym, żeby próbował. Nie chce żebym tak patrzyła na niego prosto w oczy, bo Nie chce musieć mówić mi - że już mnie nie kocha.
|
|
 |
|
Zamknę oczy, aby nie widzieć że w Twoim spojrzeniu nie ma miłosci, gdy mnie przytulasz.
|
|
 |
|
Miłosć - pierw całujesz, mówisz że wszystko będzie dobrze, po czym odchodzisz i mówisz że kochasz inna.
|
|
 |
|
Potrzebuję więcej czasu, daj mi chwilę chociaż, parę minut na godzinę, wolny weekend, przynajmniej raz na tydzień.
|
|
|
|