|
|
Jak szukasz koleżanek, to wal pod inny adres. Jedno piwo przyjaciół z nas nie czyni./esperer
|
|
|
|
Może to głupie, ale mam nadzieję, że ona będzie z Tobą szczęśliwa, bo Ty już na szczęście nie zasługujesz./esperer
|
|
|
|
Nienawidzę Cię suko za moment,w którym on spojrzał na Ciebie z uśmiechem./esperer
|
|
|
|
Dziękuję za wszystko, za każdy uśmiech i niezapomnianą chwilę. Dziękuję, ale teraz już wypierdalaj, bo kolejnego 'przepraszam' nie zniosę./esperer
|
|
|
|
Damy radę, nie? Kto jak nie my, pamiętasz? No powiedz, że pamiętasz, że jesteśmy ważniejsi od tego co mówią ludzie,że zawsze wychodzimy cało z tego świata, zawsze za rękę i jeszcze silniejsi./esperer
|
|
|
To był błąd, że dałem się omamić twym dotykiem,
Który wstrząsnął mnie jak narkomana kilka ściech,
Jeden wdech, jeden oddech i ta ostatnia chwila,
W płucach rozchodzi się dym, serce znika dziś jak pył.
|
|
|
Chcesz znów mojej zwrotki gościnnie?
Gościnnie to odwiedzę Twoją dziewczynę,
Pierdolisz, że któryś z nas się wypala,
To tak mocno parzy, że boisz się zajarać,
Boisz się przyjebać, bo nie wiesz czy masz jaja,
Proste bo przy nas impotenci się nabawiasz.
|
|
|
Minęło sporo czasu, a ja wciąż pamiętam,
Lecz pierdole czas, gdy płonąłam w Twoich objęciach
|
|
|
Zadaję ból w sercu przez własną głupotę,
Poszukuje prawdy między wersami powiedz,
Czy to chore ziomek, lecą łzy mi z powiek,
Przez zamęt w głowie szukam prawdy sobie.
|
|
|
Ona parzy jak Etna, gdy dotykam jej ust,
Gdy patrze w jej oczy, czuje wracający puls,
Plus zapach jej ciała po stosunku z rana,
Wywołuje u mnie w ciele notoryczne drgania.
|
|
|
Możesz płakać mi w oczy, albo śmiać się ze mnie,
Możesz płakać ze szczęścia, gdy ponoszę klęskę,
Możesz spłonąć jak wersy między wierszami,
Możesz Kochać mnie za wszystko, albo za nic.
|
|
|
|