 |
Znowu to samo. Ja znów obiecałam sobie, że nie będę do tego wszystkiego już wracać, że jestem teraz zbyt silna aby pozwolić sobie na życie wspomnieniami i jednak kolejny raz nie dałam rady. Przyszedł wieczór, a we mnie znowu coś pękło i znowu zatęskniłam za Twoją obecnością. To jest tak bardzo trudne, bo są chwile kiedy mam wrażenie, że uczucie wyparowało, a później wszystko wokół mnie uświadamia mi, że jednak to nie jest prawda. Oszukuję samą sobie, a później przez to potykam się tworząc nowe rany na swojej duszy. Już sama nie wiem czy jestem skazana na tą miłość do końca życia czy może jednak odpuścisz, dlatego proszę Cię pozwól mi żyć w spokoju. Ja nie mam siły spędzać kolejnych miesięcy na zastanawianiu się czy gdzieś tam w Twoim nowym życiu ciągle jest jeszcze miejsce dla mnie. To mnie wykańcza, coraz bardziej wykańcza. / napisana
|
|
 |
Pewnie nigdy nie powinnam dopuścić do tego aby być od Ciebie uzależnioną. Pewnie nie powinnam przyzwyczajać się do Twojej obecności i do ciepła jakie mi dawałeś. Pewnie nie powinnam pozwolić sobie aby uczyć się Twoich przyzwyczajeń, nie powinnam wchodzić w Twoją duszę i pochłaniać ją krok po kroku. To od początku było tak bardzo niebezpieczne. Od początku wszystko mówiło, że nam się nie uda. Jednak my brnęliśmy, a ja uczyłam się całego Ciebie i tak dokładnie zapamiętywałam każdy detal naszego wspólnego życia. I pewnie nie powinnam przyzwyczajać się do wspólnych wieczorów i godzinnych rozmów i nie powinnam myśleć, że to wszystko jest na zawsze, ale mając tyle szczęścia, miłości i ciepła pod Twoją postacią nie potrafiłam inaczej. Tak, ja teraz kolejny miesiąc płacę za to wszystko bardzo ogromną cenę, ale nie żałuję niczego. Ty nie byłeś jedynie moim przyzwyczajeniem, byłeś moją najpiękniejszą bajką, którą mogłam przeżyć właśnie tutaj - na ziemi. / napisana
|
|
 |
dla niektórych kłamstwo to już nie wiem, sposób życia.
|
|
 |
Ale ludzie nie zmieniają się z dnia na dzień bez powodu. Coś musiało się stać. Nikt tak po prostu nie rezygnuje ze wszystkiego. / ,,Przemilczenia''-Sue Eckstein
|
|
 |
Drżącymi ustami całował moje ciało. W zupełnej ciszy i gęstniejącym mroku. Kawałek po kawałku, centymetr po centymetrze, milimetr po milimetrze. Ustami czynił mnie swoją... A potem, tymi samymi ustami, opowiadał mi o miłości. O tym, że nie potrzeba mi skrzydeł, bym mogła latać... I o tym, że nie potrzeba płomieni, bym mogła płonąć. Tamtymi pocałunkami odbierał mi oddech, dając życie. / Kathrin L. Leittmann /
uunlikely
|
|
 |
tak mało czasu jest nam dane przeżyć na tej ziemi u boku tych, których kochamy.
|
|
 |
I wydaje Ci się że następuje w Twoim życiu przełom, aż nagle czyjeś słowo, to którego nie chcesz usłyszeć przywołuje do porządku i uświadamia Ci że do niczego się nie nadajesz.
|
|
 |
Moja naiwność nie zna granic ..
|
|
 |
dzisiaj rano znowu obudziłam się z lękiem, że trzeba żyć.
|
|
 |
“Ilu ludzi potrzeba, by zmienić świat? Wystarczy jeden człowiek. Możesz nim być ty. Nieważne, ile masz pieniędzy, czasu i energii. Nigdy nie jesteś zbyt młody czy stary, zbyt biedny czy załamany, by nie przydać się innym ludziom." Regina Brett
|
|
 |
I nie udawaj, że jest Ci z tego powodu przykro. Mówiłaś, że mnie kochasz, więc dlaczego zostawiłaś mnie całkiem samego ? Teraz, gdy do mnie dzwonisz, mówisz, że mnie potrzebujesz. Dziewczyno, odmawiam. Musiałaś mnie pomylić z jakimś innym facetem. Twe mosty zostały spalone, więc teraz twoja kolej, by płakać. Wypłacz mi rzekę łez*. Wypłacz mi rzekę łez*. Wypłacz mi rzekę łez*. Wiesz, mawiają, że niektóre rzeczy lepiej zostawić niedopowiedziane. Ale Was nie łączyły tylko rozmowy i dobrze, o tym wiesz. Nie zachowuj się, jakby tak nie było. Wszystkie te rzeczy, które powtarzali mi ludzie mieszały w mojej głowie. Powinnaś wybrać uczciwość.
|
|
 |
Byłaś moim Słońcem, byłaś moja Ziemia
Lecz nie wiedziałaś, na jak wiele sposobów Cię kochałem, nie.
Więc wykorzystałaś szansę i poczyniłaś inne plany,
Ale nie pomyślałaś, że mogą one legnąć w gruzach, nie.
Nie musisz mówić, co zrobiłaś.
Wszystko już wiem, dowiedziałem się od niego.
Teraz nie ma już żadnych szans
dla mnie i dla Ciebie,
i nigdy nie będzie.
|
|
|
|