 |
upragniony weekend! CHILLOUT - sopot, molo.
|
|
 |
czuję, już niewiele nam zostało coraz ciężej przełykam ślinę przez gardło najpierw umiera serce, a później ciało z ust leci para, chociaż nic nie palę czuję kłucie w pluchach, jakby się wbijało w nie tysięcy parę igieł.
|
|
 |
dobrze wiesz gdzie pójdę, a ja wiem że pójdziesz za mną
i jeszcze raz otul mnie, chodź upadajmy na dno.
|
|
 |
Wspominam ten moment, nasze spotkanie pierwsze
Już wtedy obiecałem sobie, że tego nie spieprzę
I może to bardzo głupie, albo chociaż trochę śmieszne
Ale dalej chyba łudzę się, że coś z tego będzie
Choć nie znaliśmy się długo, byłaś bliską mi osobą
Przez ten okres, nie widziałem świata poza Tobą
I dalej go nie widzę, nie wiem jak sobie poradzę.
Znasz ten ból, kiedy uczucia biorą nad Tobą władzę?
Mogłaś być tą jedyną, byłaś moim ideałem
A najgorsze w tym wszystkim, jest to, że jesteś nim dalej.
|
|
 |
dlaczego tak bardzo się boję, że dasz radę żyć beze mnie?
|
|
 |
raz że wybaczam, dwa - wciąż pamiętam,
ten, kto przekracza granice nie ma tu miejsca.
|
|
 |
mam też świadomość, co sam zniszczyłem
przepraszać nie będę, bo sensu już w tym nie widzę..
|
|
 |
Czy beze mnie cała układanka by się posypała?
|
|
 |
Powoli trzeba się przyzwyczajać do dłuższej
rozłąki i wzajemnej nieobecności. Te 4 miesiące są chyba najlepszym treningiem przed tym co nas
czeka tak na dłuższą metę. Co będzie,
czas pokaże.
|
|
 |
Walcz albo olej wszystko. Sukces zależy od
podejścia.
|
|
 |
Czasem nie dajesz spokoju, z tego cieszę się najbardziej.
|
|
 |
“Music expresses that which cannot be put into words and that which cannot remain silent” Wiktor Hugo
|
|
|
|