|
|
Pozwoliłeś jej się wpieprzyć między nas i to do Ciebie mam większy żal. /esperer
|
|
|
|
kogoś aż tak popierdoliło, że szkołę wymyślił -.-
|
|
|
I pamiętam kiedy go poznałam, to było tak oczywiste że jest dla mnie tym jedynym. Oboje wiedzieliśmy to od samego początku. I wraz z upływem czasu, wszystko stawało się trudniejsze - musieliśmy mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Błagałam by został. By przypomniał sobie co było między nami na początku. Był charyzmatyczny, zniewalający, elektryzujący i wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy wchodził do pomieszczenia, każda kobieta patrzyła w jego kierunku, wszyscy wstawali by z nim porozmawiać. Był jak ta hybryda, mieszanka człowieka, który nie mógł zapanować nad samym sobą. Zawsze odnosiłam wrażenie, że był rozdarty pomiędzy byciem dobrą osobą, i korzystaniem ze wszystkich możliwości jakie życie oferowało człowiekowi tak wspaniałemu, jak on. Rozumiałam sposób w jaki funkcjonuje i kochałam go. Kochałam go, kochałam go, kochałam go, kochałam go... I wciąż go kocham. Kocham go.
|
|
|
jestem tak rozdarta między tym czego pragnę i tym czego potrzebuję..
|
|
|
Ja idąca do domu w objęciach kogoś, dla kogo jestem niesamowicie ważna. I jego wzrok. Czułam go na sobie. Popatrzyłam się wprost w jego oczy przytulając kogoś innego. Zauważyli się nawzajem. Dziwne uczucie...
|
|
|
Idąc w jego objęciach zauważyłam kogoś stojącego nieopodal. On. Poczułam dziwne ukłócie. On widział mnie - w objęciach innego. Jestem taka ciekawa co poczuł...Ulgę? Żal? Niestety pewnie nigdy sie nie dowiem...
|
|
|
Mija drugi dzień odkąd znów jesteśmy razem,a mi kolejny raz brakuje Twoich ust..
|
|
|
|
A co jeśli Ty się nigdy nie zmienisz? Co jeśli już zawsze będziemy tacy rozerwani w kłamstwach? Boże, wyobrażasz to sobie? Wyobrażasz sobie tą moją miłość i Twoją obojętność?/esperer
|
|
|
Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy . Rozumiesz mnie ? Nigdy. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując aż zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to walczysz o niego bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście. O to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się- wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego twojego dnia, każdych twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to jest właśnie miłość. ♥ / intelektualna
|
|
|
|
chciałabym żeby ktoś mnie przytulił. ale przytulił tak wyjątkowo.. z miłości. ~schooki~
|
|
|
|